Blamaż mistrza Polski

2014-07-17, 18:03
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Piłkarze Legii Warszawa zremisowali z irlandzkim St Patrick's Athletic 1:1 (0:1) w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Rewanż za tydzień w Dublinie. Legia Warszawa - St Patrick's Athletic 1:1 (0:1).

Legia była krok od kompromitującej porażki. Uratował ją, podobnie jak w wielu spotkaniach poprzedniego sezonu, Miroslav Radovic, który wyrównującego gola zdobył w doliczonym przez sędziego czasie gry. Wcześniej goście mogli prowadzić wyżej, ale na wysokości zadania stanął bramkarz Dusan Kusiak.

Początek spotkania nie był porywający w wykonaniu gospodarzy, ale na trybunach nikt nie spodziewał się, że do przerwy prowadzić będą goście, a remis uratują w końcówce meczu. Piłkarze trenera Henninga Berga prowadzili grę, ale nie potrafili poważniej zagrozić bramce rywali. Najwięcej zamieszania robił na ich przedpolu Jakub Kosecki, który wrócił do podstawowego składu i nieźle radził sobie na lewym skrzydle.

Gorzej wyglądało to po przeciwnej stronie boiska, gdzie czołową postacią miał być Michał Żyro. Ten był niemal niewidoczny, a akcje w tej części boiska przeprowadzał głównie Radovic i Łukasz Broź.

Do swoich umiejętności przekonać miał wreszcie napastnik Orlando Sa. Portugalczyk rozpoczął w podstawowym składzie, jednak z powodu kontuzji opuścił boisko już po kwadransie, a zastąpił go Marek Saganowski.

Ku zaskoczeniu 10-tysięcznej publiczności to goście stworzyli pierwszą groźną akcję. W 29. minucie Killian Brennan oddał niesygnalizowany strzał, a Kuciak z dużym trudem wybił piłkę na rzut rożny. Niespełna 10 minut później słowackiego bramkarza próbował przelobować Chris Forrester.

Legioniści nie wyciągnęli wniosków z tych sytuacji, bo już chwilę później przegrywali 0:1. Po składnej akcji Christy Fagan wykorzystał podanie na piąty metr i z bliska wpakował piłkę do siatki. Cztery minuty później mógł się cieszyć z drugiego trafienia, ale zmierzającą do pustej bramki piłkę wybił z linii Inaki Astiz.

Tuż przed przerwą legioniści mogli wyrównać - Helio Pinto z rzutu wolnego trafił jednak w poprzeczkę. Schodzącym do szatni legionistom towarzyszyły gwizdy.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków, jakby szybko chcieli zatrzeć niekorzystne wrażenie, ale wciąż nie mieli pomysłu na skuteczne ataki. Nieco ożywienia w szeregi Legii wprowadził Ivica Vrdoljak, który zmienił Pinto. Jednak świadomość, słabego meczu i kompromitującego wyniku, paraliżowała zawodników mistrza Polski.

W 78. minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale Fagan nie doszedł do piłki, a strzał Jamesa Chambersa został zablokowany. Chwilę później po przeciwnej stronie w doskonałej sytuacji był Saganowski, ale trafił w bramkarza gości. Duża w tym zasługa Ondreja Dudy, który zdecydowanie za późno pojawił się na boisku. Słowak bowiem dużo lepiej niż jego koledzy z drużyny radził sobie z obroną przeciwnika.

To właśnie Duda w doliczonym czasie gry dokładnie podał do Radovica, a ten z ostrego kąta posłał piłkę do siatki między nogami Brendana Clarke'a.

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 5 grudnia 2024 

    Mt 7, 21. 24-27

    Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie każdy, kto mówi do Mnie: «Panie! Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz tylko ten, kto pełni wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Każdy, kto słucha tych moich słów i wprowadza je w czyn, jest podobny do człowieka rozsądnego, który zbudował dom na skale. Spadł ulewny deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się silne wiatry i uderzyły w ten dom. Ale on nie runął, bo zbudowany był na skale. Każdy, kto słucha tych moich słów, ale nie wprowadza ich w czyn, podobny jest do człowieka głupiego, który dom zbudował na piasku. Spadł ulewny deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się silne wiatry i uderzyły w ten dom, a on się zawalił. A upadek jego był wielki”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24