„To rekord naszej drużyny w zawodach tej rangi (w zawodach Pucharu Świata też byliśmy na 14. miejscu) i druga najwyższa lokata w biathlonie igrzysk olimpijskich (po 13. miejscu Tomasa Kaukėnasa w Pjongjangu)! To wspaniały prezent dla Litwy z okazji zbliżającego się Dnia Odrodzenia Państwa” – podkreśla Litewska Federacja Biathlonowa na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Litewska drużyna biathlonowa, w składzie Vytautas Strolia, Tomas Kaukėnas, Karol Dąbrowski i Linas Banys, była też jedną z zaledwie trzech drużyn, które nie zanotowały ani jednej karnej rundy.
Na trasie olimpijskiej w Zhangdziakou panował dziś rano 17-stopniowy mróz, a temperatura odczuwalna wynosiła aż 25 stopni mrozu.
Jako pierwszy startował Tomas Kaukėnas, wykorzystał dwa dodatkowe naboje i sztafetę przekazał dla Vytautasa Stroli na 16 miejscu. Lider reprezentacji zdołał awansować na 14. miejsce, choć potrzebował trzech dodatkowych naboi. Debiutujący na igrzyskach olimpijskich Karol Dąbrowski z podwileńskiego Niemenczyna pudłował tylko raz i po oddaniu dodatkowego strzału zachował 14. miejsce. Na ostatnim etapie również debiutujący na igrzyskach olimpijskich Linas Banys na strzelnicy pudłował aż pięć razy – trzy leżąc i dwa stojąc. Mimo to litewskiej drużynie udało się wspiąć na 13. pozycję, ale Banysowi nie udało się utrzymać tego miejsca – na ostatnim kilometrze wyprzedził go Amerykanin Leif Nordgren.
Karol Dąbrowski, który przez kilka dni był mocno przeziębiony i musiał leczyć się, przyznał, że martwił się o swoje samopoczucie podczas sztafety.
„Cieszę się, że nie zawiodłem drużyny. Jestem przekonany, że dziś odpracowałem 120 procent i przyczyniłem się do naszego historycznego miejsca. Niezmiernie się cieszę, że tym wynikiem udowodniliśmy, że zasłużyliśmy na to, aby tu przyjechać, że nie przyjechaliśmy tu w celach turystycznych. Nieważne, że nie odnieśliśmy sukcesów w zawodach indywidualnych, ale w sztafecie pokazaliśmy charakter. Udowodniliśmy, że potrafimy. To miejsce jest dla nas dzisiaj bardzo ważne. Po tym dniu każdy z nas otrzymał wielką dawkę zaufania i i nadziei. Wiem, że na Litwie mieliśmy wielu kibiców, otrzymaliśmy wiele ciepłych słów. Dziękuję wszystkim za wiarę w nas do ostatniego dnia” – powiedział Karol Dąbrowski, nie kryjąc emocji po zawodach.
Litewscy biathloniści po raz pierwszy w historii uzyskali kwalifikację olimpijską do udziału w męskiej sztafecie.
Złoty medal w męskiej sztafecie biathlonowej wywalczyła reprezentacja Norwegii. Srebro zdobyli Francuzi, a brąz Rosjanie.
Polacy nie startowali w tej rywalizacji.
Na podst. ltok.lt, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.