W zeszłym roku w Pokljuce Dąbrowski w wyścigu indywidualnym uzyskał życiowy sukces na pucharach świata, zajmując 25. miejsce. W tym roku także liczyliśmy na dobry wynik w wyścigu na 20 km i Karol nas nie zawiódł.
W tym roku gospodarze zawodów prawie na nowo wytyczyli trasy narciarskie, mniej było odcinków płaskich, a przeważały strome podbiegi i zjazdy z ostrymi zakrętami. „Ta trasa bardziej mi podoba się – może jest mniej techniczna, ale potrzebująca więcej siły” – powiedział Karol Dąbrowski po zawodach.
Karol szybko pokonał pierwsze 4 km do pierwszego strzelania leżąc. Na pierwszym strzelaniu był bezbłędny i na kolejne okrążenie jechał na 41. pozycji ze stratą 50,4 s. Drugie strzelanie stojąc niemenczynianin wykonał szybko, trafiając do wszystkich pięciu tarcz i na kolejnych 4 km był na 25. miejscu ze stratą 1 min 25,2 s. Na trzecim strzelaniu w pozycji leżącej ostatnim strzałem nie trafił do tarczy i na kolejnym okrążeniu był na 39. miejscu ze stratą 3 min 12,5 s. Podczas ostatniej wizyty na strzelnicy był bezbłędny i na ostatni krąg do mety wbiegł na 32. pozycji tracąc do lidera 4 min 07 s. Dąbrowski bardzo dobrze jechał na podbiegach i zajął 33. miejsce (52 min 43,3 s).
Karol zdobył kolejne 8 punktów do generalnej klasyfikacji w tym roku. Punkty otrzymuje 40 najlepszych biathlonistów w każdym wyścigu, uzyskujących najlepszy wynik w tym sezonie.
Inni reprezentanci Litwy zajęli niższe miejsca. Vytautas Strolia zajął 55. miejsce (54 min 01,5 s), a Tomas Kaukėnas finiszował na 105. pozycji (1 godz. 00 min 51,7 s).
Zwyciężył Johannes Thingnes Boe z Norwegii (47 min 54,3 s). Na strzelnicy nie popełnił ani jednego błędu.
Gratulujemy Karolowi i życzymy kolejnych sukcesów.
Marian Kaczanowski, dyrektor Szkoły Sportowej
Samorządu Rejonu Wileńskiego
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.