Polski Związek Narciarski poinformował w komunikacie, że wykorzystano każdą chwilę, aby doprodukować śnieg i odpowiednio przygotować skocznię na zbliżające się mistrzostwa. Niestety w ciągu ostatnich trzech dni utrata śniegu na całej powierzchni wiślańskiego obiektu wyniosła blisko 50 proc. W dodatku prognozy pogody na kolejne dni nie są korzystne.
Z powodu niesprzyjającej aury niemożliwe było także przeniesienia zawodów do Zakopanego.
Na podst. PAP