Jak podają media, Niki Lauda zmarł podczas snu. Ostatnio przebywał w szwajcarskim szpitalu, gdzie trafił z powodu problemów z nerkami (w przeszłości przeszedł dwa przeszczepy nerek).
Niki Lauda był trzykrotnym mistrzem świata Formuły 1. Pierwszy tytuł mistrza świata zdobył w 1975 roku. Po drugie mistrzostwo sięgnął dwa lata później, a trzeci tytuł zdobył w 1984 roku.
W 1976 roku uległ groźnemu wypadkowi na niemieckim torze Nuerburgring.
Na drugim okrążeniu Lauda wypadł z trasy, uderzył w bandę i wpadł pod bolid innego kierowcy. Ferrari Austriaka stanęło w płomieniach, a kierowca został uwięziony we wraku. Kierowcy próbowali wyciągnąć Laudę z pułapki. Ostatecznie udało im się, ale kierowca zdążył dotkliwie się poparzyć i nawdychać gorących toksycznych gazów, które uszkodziły mu płuca. Lauda, mimo iż był przytomny zaraz po wypadku, zapadł później w śpiączkę. Lauda nie tylko przeżył, ale wrócił do wyścigów 6 tygodni później.
Niki Lauda ostatnio pracował w startującym w Formule 1 teamie Mercedes, gdzie pełnił funkcję dyrektora.
Na podst. ELTA, PAP, pl.wikipedia.org