Na rozpoczęcie turnieju przybył wierny kibic i osoba wspierająca działalność klubu mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. Zabierając głos cieszył się, że przed laty na entuzjazmie i fanatyzmie kilku osób powstała siatkarska drużyna, która prężnie działa, rozwija się i pięknie reprezentuje rejon. Pan Zdzisław nigdy nie ukrywał, że sam jest wielkim miłośnikiem tej dyscypliny sportowej, a w rozmowie prywatnej zwierzył się, że będąc uczniem w szkole w Butrymańcach uprawiał siatkówkę i z zespołem szkolnym dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo rejonu solecznickiego, ba, co więcej, szkoła nie posiadała sali sportowej i uczniowie ćwiczyli na boisku szkolnym pod gołym niebem, nie zważając na kalendarz i wskazówkę termometru. Tę pasję przeniósł przez lata i cieszy się, że siatkówka jest jedną z wiodących dyscyplin sportowych i najbardziej lubianą w powierzonym mu rejonie. A o tym, że wielki udział w propagowaniu siatkówki ma solecznicka „Fortuna” świadczy fakt, że w ubiegłym roku w wyborach najlepszego sportowca najlepszą kobiecą drużyną została uznana właśnie ona, a najlepszym trenerem Andrzej Więckiewicz – pierwszy trener wielu obecnych zawodniczek „Fortuny”.
Zawodniczki nie pozostały merowi dłużne i również dziękowały za wsparcie i patronat, który odczuwają od chwili stworzenia. Podkreśliły, że w tym okresie niektóre z nich założyły rodziny, urodziły dzieci i wróciły, bo klub jest wielką przygodą w ich życiu, a mer jak najbardziej udziela się, by ona trwała. A o tym, że one są oczkiem w głowie mera nie trudno było przekonać się, gdyż mimo napiętego kalendarza znalazł czas, by wpaść do nich i życzyć im sukcesów na przyszłość. W podziękowaniu z rąk kapitan otrzymał tort i oklaski od wszystkich uczestników turnieju.
Turniej został rozegrany systemem każdy z każdym do dwóch wygranych setów. I jak na jubilatki przystało gospodynie były gościnne tylko poza parkietem, natomiast na boisku pokazały klasę i turniej wygrały, tracąc zaledwie jednego seta siatkarkom z Gimnazjum z Awiżeń, które notabene cieszyły się z drugiego miejsca. Na miejscu trzecim uplasowały się siatkarki z Olity, a miejsce czwarte przypadło stołecznym siatkarkom „Delta Volley”. W kategorii najlepszą atakującą została uznana skromnej postury (mierząca zaledwie 160 cm) Justyna Kulbaczewska z Awiżeń. Również najlepszą broniącą turnieju została uznana siatkarka z Awiżeń Ewa Pileckytė. Natomiast najwszechstronniejszą zawodniczką turnieju została absolutnie zasłużenie siatkarka KS „Fortuna” Lilia Frelik.
Po zakończeniu zmagań sportowych gospodynie turnieju, a w tym przypadku i jego zwyciężczynie zaprosiły wszystkich na poczęstunek i refleksję. Ciepły posiłek w miłej atmosferze sprzyjał, by nie szczędzić gorących słów jubilatkom, na które w pełni zasłużyły. A było to zadanie łatwe, bo wszystkich nas połączyła jedna wspólna pasja wygrawerowana na medalach, pucharach, nagrodach indywidualnych i pamiątkowych tego turnieju: „I love volley”.
Żegnając się, dziękowaliśmy za zaproszenie i życzyliśmy im 100 lat!
Waldemar Szumski
nauczyciel wychowania fizycznego
Gimnazjum w Awiżeniach