Drużyna z Moskwy po wczorajszym meczu ma 14 zwycięstw i 5 porażek i w grupie A zajmuje pierwsze miejsce. Žalgiris Kowno z 7 zwycięstwami i 12 porażkami plasuje się na 12. pozycji w grupie A.
Dla Žalgiris Kowno to pierwsza wygrana nad CSKA Moskwa od 20 stycznia 2000 roku. Wtedy kownianie wygrali w Kownie z moskiewską drużyną wynikiem 84:76. Potem było 17 porażek z CSKA z rzędu.
Sam mecz był niezwykle zacięty i nerwowy. Na początku czwartej kwarty emocjonalny jak zwykle szkoleniowiec Litwinów Šarūnas Jasikevičius zarobił drugie przewinienie techniczne, za co musiał opuścić salę. Rosjanie prowadzili wtedy z największą różnicą: 65:57. Mimo to Litwini nie poddali się. Na 1.22 min. przed końcem spotkania CSKA jeszcze prowadził 74:73, ale od tej chwili punkty zdobywali tylko koszykarze Žalgirisu, aby w końcu wygrać 79:74.
Najwięcej punktów dla gości zdobyli Jamesas Augustine – 15, Nando de Colo i Cory Higgins po 11, dla Žalgiris – Kevin Pangos (21) i Augusto Lima (12).