Już w drugiej kwarcie meczu nasz stołeczny klub prowadził ogromną – bo 20-punktową – przewagą – 34-14, ale po tragicznej czwartej kwarcie przegrał 76:80.
Najcelniejszymi strzelcami u gości byli Curtis Jerrell - 26 i Jerome Dyson 15 punktów, dla „Lietuvos Rytas“ David Logan rzucił 19, a Rokas Giedraitis 12 punktów.
Klub z Wilna tragicznie rzucał za trzy punkty – trafił zaledwie 6 z 32 prób, u „Hapoela“ każdy drugi rzut za trzy punkty był celny – 13 z 23.
Kolejne spotkanie „Lietuvos Rytas“ rozegra 11 stycznia na wyjeździe z „Zenitem“ z Sankt Petersburga.