W piątek biało-czerwoni pokonali Serbię 29:28.
Polacy zapewnili sobie awans do drugiej rundy grupowej turnieju. We wtorek zawodnicy Michaela Bieglera zagrają o pierwsze miejsce w grupie z Francją.
Wyniki:
Macedonia - Polska 23:24 (13:11)
Sędziowali: Lars Geipel, Marcus Helbig (Niemcy)
Rzuty karne: 3/5 - 4/4
Kary: 8 min - 10 min
Czerwona kartka: Piotr Chrapkowski
Macedonia: Borko Ristovski - Kiril Lazarov 8, Filip Mirkulovski 5, Nemanja Pribak 3, Vlatko Mitkov 2, Goce Georgievski 2, Filip Lazarov 1, Dejan Manaskov 1 Stojanche Stoilov 1 oraz Ace Jonovski, Nikola Markoski
Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Kamil Syprzak 6, Michał Jurecki 5, Bartosz Jurecki 4, Krzysztof Lijewski 4, Karol Bielecki 2, Adam Wiśniewski 2, Jakub Łucak 1 oraz Piotr Grabarczyk, Piotr Chrapkowski, Michał Daszek
***
Przed mistrzostwami przyjęło się przekonanie, że Macedonia będzie teoretycznie najłatwiejszym rywalem reprezentantów Polski w grupie A. Polacy na takie stwierdzenie się jednak tylko uśmiechali, odpowiadając, że na mistrzostwach Europy słabych zespołów nie ma. Do tego wiedzieli doskonale, jakim ogromnym atutem dysponuje drużyna z Bałkanów. Atutem, który potrafi w pojedynkę przesądzić o losach wielkich meczów. Atutem o nazwisku Kirył Łazarow. To jeden z najlepszych szczypiornistów świata. Absolutna gwiazda swej reprezentacji, szczególnie traktowana i uwielbiana. W każdym spotkaniu Łazarow oddaje po mniej więcej 20 strzałów. 8-9 z nich zwykle ląduje w bramce, niekiedy więcej, i to dużo więcej. Pełni rolę „bombardiera", którego jedynym zadaniem jest wyprowadzanie „zabójczych" ciosów. Defensywą się nie przejmuje, bo trenerzy nie wymagają od niego działań obronnych. Wszystko po to, by nie tracił sił i do ostatniej minuty zachował jak najwięcej świeżości. Polacy na kilku ostatnich wielkich imprezach mieli okazję przekonać się o jego klasie i niestety nie wspominają go najlepiej, bo mocno zachodził im za skórę.
– Spodziewamy się ciężkiej przeprawy. Macedonia od lat gra na wielkich turniejach i nawet z największymi faworytami zawsze toczyła wyrównane boje – powiedział przed meczem Piotr Chrapkowski.
na podst. www.naszdziennik.pl