Rok pamięci rodu Parfianowiczów Trudne koleje losu

2013-04-30, 18:56
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Trwa rok pamięci rodu Parfianowiczów zainicjowany przez Kazimierza Parfianowicza, wykładowcę wydziału artystycznego UMCS w Lublinie.

Kolejnym nabożeństwem w jego ramach była Msza św. w intencji Albina Parfianowicza w przeddzień jego urodzin, którą 1 marca br. w kaplicy parafialnej dawnego kościoła pałacowego książąt Czartoryskich pw. Wniebowzięcia NMP przed obrazem MB Ostrobramskiej, namalowanym przez Urszulę Religę-Parfianowiczową i obrazem Jana Pawła II sprawował ks. Sławomir Jargiełło.

Cudem uniknął śmierci

Albin Parfianowicz urodził się 2 marca 1874 r. w zaścianku Kozłowa Góra w parafii Turgiele. Był żonaty z Cecylią Ludwiką Małachowską, m. in. kuzynką ks. dra Sylwestra Małachowskiego. W czasie I wojny światowej wraz z rodziną ewakuował się do Mohylowa. W 1920 r. wrócił do Wilna. Pracował w magistracie m. Wilna aż do emerytury. Nabył ziemię z małym dworkiem przy dzisiejszym Dworcu Kolejowym. Robił remont w domu, a pomagał mu 19-letni syn Michał, absolwent Gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta. Michał mocno się przeziębił, zachorował na zapalenie płuc oraz gruźlicę i wkrótce zmarł. Albin Parfianowicz głęboko przeżywał śmierć syna. Niezadługo sprzedał dworek i zamieszkał w drewnianym domu przy ul. Niedźwiedziej 20 na Zwierzyńcu.
Po zajęciu Wilna w 1944 r. Sowieci aresztowali Albina Parfianowicza. Podczas przesłuchań był katowany przez enkawudzistów. Cudem uniknął śmierci. W 1945 r. opuścił Wilno i zamieszkał w Opolu. Wkrótce, w 1946 r. zmarła żona. Po jej śmierci wyjechał do Wacyna k. Radomia do córki Heleny i mieszkał tam aż do końca życia.

Albin Parfianowicz zmarł 3 kwietnia 1953 r. Miał 12 dzieci, troje z nich zmarło, gdy mieszkał w Mohylowie.

Doszedł pod Berlin

Córka Anna została wywieziona w 1941 r. na Syberię. Po amnestii wraz z armią Andersa wydostała się ze Związku Sowieckiego. Przeszła przez Iran, Palestynę, Tanzanię, Tanganikę. Po tułaczce osiadła w Londynie. Tam wyszła za mąż za majora WP Józefa Smreczyńskiego, m. in. uczestnika bitwy pod Monte Cassino. Brała aktywny udział w życiu społecznym rodaków w Wielkiej Brytanii.

Syn Aleksander Parfianowicz, ur. w 1915 r. w Wilnie, ukończył szkołę ogrodniczą, mieszczącą się na Zwierzyńcu. W 1939 r. został powołany do wojska. Walczył w kampanii wrześniowej. Podczas okupacji działał w konspiracji, był żołnierzem wileńskiej AK. Jego oddział został wcielony później do armii Berlinga. Walcząc w niej Aleksander doszedł w kwietniu 1945 r. aż pod Berlin. Po wojnie został oficerem zawodowym, ale zwolnił się z szeregów wojska. Pracował w administracji państwowej. Zmarł w 1970 r. w Radomiu. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej, przyznanym przez emigracyjne władze RP w Londynie.

Wojna przerwała studia

Drugi syn – Antoni Parfianowicz – urodził się w 1913 r. w Wilnie. W 1934 r. ukończył I Korpus Kadetów we Lwowie. W 1936 r. został skierowany do szkoły podchorążych artylerii w Grudziądzu i Włodzimierzu Wołyńskim. Po przeszkoleniu studiował na wydziale leśno-rolnym USB.

Wybuch wojny 1 września 1939 r. nie pozwolił mu ukończyć studia… Jako żołnierz Wojska Polskiego był internowany w Połądze, ale z obozu dla internowanych uciekł.

Działał w konspiracji w wywiadzie AK. Przed operacją „Ostra Brama” wywiózł rodzinę pod Częstochowę. Po wojnie studiował w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, uzyskując dyplom magistra inżyniera nauk agrotechnicznych. Zmarł w Puławach w 1982 r.

Aktywna społecznica

17 marca br. odprawiona została Msza św. w intencji Jadwigi Parfianowiczowej w 132. rocznicę jej urodzin.

Jadwiga, z domu Nekanda-Trepka, Parfianowiczowa urodziła się 17 marca 1881 r. w Mińsku Litewskim. W 1910 r. wyszła za mąż za Mariana Parfianowicza. Działała w mińskim Towarzystwie Dobroczynności, a w latach 1914-1918 – w Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny.

W 1919 r. została aresztowana przez bolszewików i wywieziona do Smoleńska. Skazano ją na karę śmierci, ale nie doszło do wykonania wyroku. W styczniu 1920 r. została wymieniona na jeńców bolszewickich w Polsce. Pracowała w biurze Zarządu Cywilnego Wschodnich Ziem Polskich. W latach 1921-1930 wraz z mężem zamieszkała w Nowogródku, gdzie w ciągu 5 lat była zatrudniona w Urzędzie Wojewódzkim.

W 1928 r. została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi za działalność społeczną. Podczas okupacji, mieszkając już w Wilnie, włączyła się do pracy konspiracyjnej pracując w Biurze Delegata Rządu RP na Okręg Wileński. Została aresztowana przez NKWD. Po odbyciu kary – roku więzienia na Łukiszkach – wyjechała w ramach repatriacji do Polski. Zamieszkała w Szczecinie. Zmarła w 1960 r.

Jan Lewicki

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 28 grudnia 2024 

    Świętych Młodziańków, męczenników, święto

    Mt 2, 13-18

    Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

    Gdy mędrcy ze Wschodu odeszli, Józefowi ukazał się we śnie anioł Pański i powiedział: „Wstań, zabierz Dziecko i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu. Zostań tam, dopóki nie dam ci znać. Bo Herod będzie szukał Dziecka, żeby Je zabić”. On wstał jeszcze w nocy, zabrał Dziecko i Jego Matkę i udał się do Egiptu. Pozostał tam aż do śmierci Heroda. Tak spełniło się słowo Pana napisane przez proroka: „Z Egiptu wezwałem mojego Syna”. Gdy Herod spostrzegł, że mędrcy go zwiedli, bardzo się rozgniewał i kazał zabić w Betlejem i w całej okolicy wszystkich chłopców poniżej dwóch lat, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od mędrców. Tak spełniło się słowo przekazane przez proroka Jeremiasza: „W Rama usłyszano krzyk, płacz i wielki lament. Rachel opłakuje swoje dzieci i nie chce, by ją pocieszano, bo ich już nie ma”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24