Strony internetowe wielu instytucji państwowych Estonii w weekend dotknęła największa w historii kraju fala ataków typu DDoS (rozproszona odmowa usługi). Do ich przeprowadzenia przyznali się prokremlowscy hakerzy – poinformował dziś dziennik „Postimees”.

Po cyberataku na Samorząd Rejonu Wileńskiego obecnie celem jest przywrócenie danych w systemach, jednak to będzie wymagało czasu.

W środę przeprowadzono cyberatak na stronę internetową Parlamentu Europejskiego (PE). Stało się to wkrótce po przyjęciu przez eurodeputowanych rezolucji uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm.

Stany Zjednoczone obiecują pomóc państwom bałtyckim w ochronie infrastruktury energetycznej przed cyberatakami, a Litwa, Łotwa i Estonia przygotowują się do odłączenia sieci energetycznych od systemu poradzieckiego i zsynchronizowania ich z Europą Zachodnią.

Instytucje i agendy Unii Europejskiej nie ucierpiały w piątkowym cyberataku - poinformował w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. Dodał, że KE jest w tej sprawie w stałym kontakcie z Europolem.

radiowilnowhite

 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24