2016-05-08, 11:06
„Brałem udział w operacji „Wisła”: był to krok wymuszony, ale konieczny”– Brałem udział w walkach z bandami UPA na Rzeszowszczyźnie i uczestniczyłem w akcji „Wisła”. Uważam, że był to krok wymuszony, ale konieczny, gdyż innego sposobu na pokonanie nacjonalistów ukraińskich nie było. Osobiście eskortowałem deportowanych Ukraińców i do dziś żyję w przekonaniu, że ówczesne władze Polski podjęły słuszną decyzję. Żal mi tylko kolegów, którzy polegli w walce z banderowcami faktycznie po zakończeniu wojny – z ubolewaniem w głosie opowiadał 89-letni kombatant Witold Tatol. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |