Dwudniowe przedsięwzięcie cieszyło się frekwencją i jego organizator – znany na Litwie wydawca i propagator polskiej książki Andrzej Frukacz – zacierał ręce z zadowolenia. Podbudowany sukcesem zapowiedział, że w dniach 12-13 grudnia znowu przyjedzie do tego miasta nad Wilią, a asortyment różnych wydań w języku polskim będzie jeszcze większy.
Administracja MEW nie tylko udostępniła salę, ale też zaangażowała swych pracowników – Łucję Żdanowicz i Mariana Dźwinela, którzy z powodzeniem wcielili się w rolę sprzedawców. Jak poinformowali, największym wzięciem cieszyły się edycje dla najmłodszych. Ludzie chętnie nabywali też różnorodne poradniki, wydania z przepisami kulinarnymi, opracowania encyklopedyczne itd. – Niektórzy przychodzili kilka razy na dzień i zawsze coś kupowali – z satysfakcją odnotowała Łucja Żdanowicz, dodając, że pięknie wydane książki po atrakcyjnej cenie – od jednego do pięciu euro – szły jak świeże bułeczki.
Andrzej Frukacz, organizator kiermaszu, odwiedził miejscową księgarnię i stwierdził, że wybór polskich pozycji książkowych w niej jest mizerny i dlatego będzie przywoził i rozpowszechniał polskie książki w Niemenczynie jeszcze nie raz. Zapowiedział, że podczas przedświątecznego grudniowego kiermaszu niemenczynianie i mieszkańcy okolic będą mogli nabyć kalendarze, albumy, kolędy i wiele cennych pozycji książkowych.
Zygmunt Żdanowicz
"Tygodnik Wileńszczyzny"