Jak pisze dziennik, główne argumenty władz samorządowych – ceny nieruchomości nad morzem są bardzo wysokie, a wolnych państwowych mieszkań po prostu nie ma.
Nerynga uchodźców przyjmie tylko pod warunkiem, jeżeli rząd przekaże samorządowi różne międzyresortowe miejsca wypoczynkowe, które wykorzystywane są tylko latem.
Na razie przyjąć u siebie uchodźców zgadza się 12 samorządów na Litwie. Według ostatnich danych, władze Olity, Birsztonasa, Szawel, rejonów okmiańskiego, janiskiego, kowieńskiego, kielmskiego, kłajpedzkiego, pokrojskiego, rosieńskiego, szawelskiego i skudzkiego zgadzają się przyjąć po jednej lub dwie rodziny uchodźców (3-5 osobowe).
Litwa w ciągu najbliższych dwóch lat przyjmie 1105 uchodźców z Syrii, Iraku i Erytrei. Migranci najpierw trafią do Centrum dla Uchodźców w Rukle, a potem ich integracja będzie kontynuowana w samorządach.