Z. P.: To moja praca i osobiste przekonanie, że kultura jest podstawą dobrego rozwoju rejonu. Na kulturze buduje się życie społeczne. Nie negując wartości dóbr materialnych, uważam, że trzeba budować i wzmacniać ducha między innymi poprzez organizację tego rodzaju imprez. Rejon solecznicki może się szczycić dużą liczbą poważnych projektów kulturalnych i pop-oratorium „Miłosierdzie Boże", jakie stało się niezapomnianym przeżyciem dla publiczności w Ejszyszkach i w Wilnie, niewątpliwie dopełni tę listę.
Myślę, że historii stało się zadość, że ten niezwykły utwór zabrzmiał na Wileńszczyźnie. Cieszy mnie fakt, że mogłem przyczynić się do tego wydarzenia i chciałbym złożyć wyrazy uznania wójtowi gminy Tarnowo Podgórne Tadeuszowi Czajce i pomysłodawcy projektu, dyrygentowi oratorium Szymonowi Melosikowi za doskonały pomysł i poparcie. Impreza była jeszcze jednym przykładem bardzo konkretnej i konstruktywnej współpracy, jaka łączy samorząd rejonu solecznickiego i gminę Tarnowo Podgórne od ponad 10 lat.
Nie da się ukryć, że tego rodzaju przedsięwzięcie jest niezwykle kosztowne. Jednak i tu spotkaliśmy się z wielkim zrozumieniem naszych przyjaciół i, jak głosi stare przysłowie, z nitki udało się utkać suknię.
L24.lt: 28 lutego br. podpisano umowę o rozpoczęciu I etapu prac renowacyjnych zabytkowego pałacu w Jaszunach. Kiedy rozpoczną się prace mające tchnąć w zabytek drugie życie?
Z. P.: Pałac w Jaszunach jest pigułką, w której złożyła się nasza historia i kultura. Dlatego tak wiele uwagi, sił i zaparcia włożyliśmy w pozyskiwanie pieniędzy na renowację tego zabytku. Stałem u źródeł długiej historii zdobycia przychylności władz państwowych. Podpisanie umowy o rozpoczęciu prac śmiało można nazwać wydarzeniem historycznym. Po 18 latach składania wniosków, podań i próśb, natarczywość i stanowczość władz samorządowych została ukoronowana sukcesem.
Tym niemniej pozyskanych pieniędzy jest za mało, dlatego samorząd stara sie o kolejne środki na rewitalizację dworu w Jaszunach. Ponieważ jest to zabytek rangi krajowej, więc liczymy na pomoc finansową również z budżetu państwowego. Cieszymy się będąc świadomi zrozumienia władz na danym etapie projektu i, licząc na dalsze poparcie, mamy nadzieję na pomyślne zakończenie całego projektu. Prace I etapu renowacji pałacu ruszą już w końcu kwietnia i zgodnie z umową potrwają 22 miesiące.
L24.lt: Zima wydaje się nie mieć końca. Jak samorząd poradził sobie z odśnieżaniem dróg rejonu?
Z. P.: Mając tak dużą sieć dróg rejonowych tegoroczna zima była dla nas nie lada wyzwaniem. W tym roku na odśnieżanie dróg wydaliśmy trzykrotnie więcej pieniędzy niż przed dwoma laty i dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym. Rzecz jasna, że jest to ogromne obciążenie dla budżetu samorządu. Mobilizowaliśmy wszystkie siły starając się, aby wszystkie drogi były przejezdne.
Trudno było walczyć ze śniegiem, kiedy sypało w ciągu kilku dni, dlatego nie obeszło się bez skarg. Tym niemniej większość mieszkańców okazała swoje zrozumienie dla sytuacji. Mieliśmy piękną, jednak trochę za długą zimę, ale nareszcie przygrzało słońce, topnieje śnieg i miejmy nadzieję, że kwiecień będzie bardziej stanowczy w dowodach, iż jest wiosennym miesiącem.
L24.lt: Właśnie wystartował portal społeczno-informacyjny - L24.lt. Będzie to jeden z pierwszych czterojęzycznych portali na Litwie, który ma całodobowo i na żywo informować o najważniejszych wydarzeniach na Litwie i poza jej granicami. Jak ocenia Pan inicjatywę zbudowania takiej witryny?
Z. P.:. Uważam, że pojawienie się portalu jest jak najbardziej na czasie, gdyż dotychczas czytelnicy mieli raczej jednostronną, w odniesieniu do polskiej mniejszości, negatywną i nieobiektywną informację. Dziennikarze ukierunkowują myślenie, mają wpływ na tworzenie opinii publicznej. Jest to wielkie wyzwanie i ogromna odpowiedzialność, z czym nie każdy sobie radzi. Informacja powinna być zgodna z prawdą. Uważam, że problemów nie należy ukrywać, lecz konstruktywnie je rozwiązywać.
Myślę, że portal będzie temu służył i nada nowy wymiar informacji, a tworzący zespół redakcyjny ludzie młodzie potrafią w sposób innowacyjny podejść do codziennych tematów. W związku z tym liczę na ciekawą, świeżą i obiektywną informację. Życzę więc energetyzującego spełniania się w swoich pięknych pasjach, dobrych materiałów i dobrych wiadomości.
L24.lt: Dziękujemy za rozmowę i liczymy na współpracę.
Komentarze
Właśnie czasy wolnośći i niepodległośći są czasem rujnowania w Jaszunach. Wysadzenie tamy, kradzież kotłów, kaloryferów, drzwiczek od pieców, w końcu kafelek - to jest epoka demokracji, sowietów już nie było. Styl raportu Mera jest nieco zwycięsko-komsomolski, ależ nie ma i cienia myśli, że to jakoś się wiąże z Sowietami...
Wsio akiej! Kultura jest podstawą, rozwój dobry, pałace rosną, śnieg się czyści nawet w Kamionce, Chrystus króluje i Partii błogosławi.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.