- Ktoś znany powiedział, że lato jak i młodość jest piękne, ale krótko trwa. Uzupełniając ten cytat, chciałbym dodać, że młodym można i trzeba pozostać sercem, i tego Państwu dziś życzę. Witam serdecznie na imprezie przeznaczonej dla młodzieży – naszej młodzieży – utalentowanej, dobrze zorganizowanej, energicznej. Cieszę się z tego i życzę im takimi pozostawać – powiedział mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, witając zebraną w parku miejskim publiczność.
„Lato Młodych" to swoiste podsumowanie rocznej działalności organizacji młodzieżowych rejonu solecznickiego. Prawie każda z nich wystawia na imprezie własne stoisko z materiałami informacyjnymi, organizacje przygotowały także prezentacje na scenie.
– Podstawowym założeniem imprezy jest danie szansy organizacjom młodzieżowym zaprezentowania swojej działalności, a jednocześnie dobrej zabawy na i przy scenie. Każdego roku na imprezę przychodzi coraz więcej osób, co oznacza, że spełnia ona oczekiwania wszystkich – powiedziała koordynator ds. młodzieży administracji samorządu rejonu solecznickiego Jekaterina Griniewicz.
„Lato Młodych" to też duża dawka dobrej muzyki. Specjalnie czy przypadkowo, tegoroczna scena dźwięczała melodiami zespołów z polskim rodowodem – „Filmik", „Rob.B.Colton", „Will'N'Ska".
Na imprezie nie mogło zabraknąć solecznickich gwiazd – zespołu tanecznego „Smile" oraz zespołów „Black guitars" i „Fly right now" – zawsze oczekiwanych, lubianych, ciągle zadziwiających publiczność nowościami repertuaru. Licznie zgromadzona publiczność nie szczędziła braw, dobrze bawiąc się w rytmie znajomych melodii.
Jak co roku, organizatorzy imprezy – Centrum Kultury w Solecznikach – postarali się o obecność na imprezie artystów, których utwory niejednokrotnie podbijały czołówki list przebojów. Tym razem gwiazdami wieczoru były „Brathanki" z Polski i „Rebelheart" z Wilna. Wiadomo, że duża część publiczności przyjechała do Solecznik, żeby posłuchać „Czerwonych korali", „Gdzie ten, który powie mi", „Siebie dam po ślubie" czy „W kinie w Lublinie kochaj mnie". Agnieszka Dyk wraz z zespołem została entuzjastycznie przyjęta przez publiczność, porywając do wspólnego tańca i śpiewu.
Całą imprezę poprowadzili solczanka, studenka Akademii Muzyki i Teatru Jovita Jankelaitytė i fotografik Bartosz Frączak.
Irena Kołosowska
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.