26 lipca w Telszach rowerzysta, posiadający we krwi 2,05 prom. alkoholu, spadł z pojazdu i mocno poranił twarz; 21 lipca na ul. Geležinio vilko w Wilnie 40-letni rowerzysta został śmiertelnie potrącony przez samochód, 30 czerwca na ul. T. Narbutta w Wilnie 24-letni rowerzysta wpadł podczas jazdy na schody, zjeżdżanie po których zakończyło się śmiercią – to wypadki z policyjnej statystyki ostatnich dni, które zmuszają do zastanowienia się przed wsiadaniem na własne dwa kółka.
Po okresie entuzjazmu, że dzięki rowerzystom jeszcze bardziej upodabniamy się do miast Europy Zachodniej, coraz bardziej rzuca się w oczy druga strona medalu – rowerzysta w mieście – to niebezpieczeństwo dla innych użytkowników dróg, a także i dla niego samego.
Według danych litewskiej policji drogowej, większość wypadków z udziałem rowerzystów zdarza się z winy samych kierowców jednośladów. Najczęstsze naruszenia Przepisów ruchu drogowego przez nich – to jazda po pijanemu (w 2014 roku na Litwie policja wyjaśniła 386 260 przypadków naruszeń Przepisów ruchu drogowego, z nich 11 143 – naruszenia dokonane przez rowerzystów, w tym 8 125 – przez nietrzeźwych rowerzystów), poruszanie się wbrew zasadom ruchu drogowego oraz lekceważenie znaków drogowych. Nieostrożna jazda (niewłaściwa ocena nawierzchni jezdni, niezauważenie przeszkód) i brak nawyków również stają się przyczyną wypadków.
Rowerzysta ma prawo
Konflikty występują najczęściej między rowerzystami a pieszymi z powodu poruszania się jednośladami po chodniku lub zajmowania drogi rowerowej przez pieszych. Rowerzysta ma prawo poruszać się wyłącznie drogą rowerową lub pasem ruchu dla rowerów, gdy ich brak – poboczem drogi, zgodnie z kierunkiem ruchu pojazdów. Jeżeli drogi rowerowej lub pasa ruchu dla rowerów na jezdni brak, pobocze zaś nie nadaje się do jazdy np. z powodu dziur, rowerzysta może jechać po chodniku lub jednym pasem ruchu na jezdni, jak najbliżej prawej strony (wyłączając sytuacje, wskazane w 106 p. Przepisów ruchu drogowego, również gdy trzeba objechać przeszkodę, jechać prosto, gdy z pierwszego pasu ruchu pozwala sie skręcać wyłącznie w prawo).
Jadąc poboczem drogi, chodnikiem, drogą rowerową czy dróżką dla pieszych, rowerzysta ma obowiązek przepuścić pieszych, nie powinien im przeszkadzać i stwarzać niebezpieczne sytuacje, mijając zaś pieszych zezwala się na poruszanie się rowerem z szybkością, zbliżoną do szybkości pieszych, czyli 3-7 km/h, na bezpiecznej odległości od nich. Przejścia dla pieszych rowerzysta powinien przekraczać również pieszo, prowadząc rower. Na przejściach z regulacją świetlną rowerzysta kieruje się światłem z symbolem roweru, jeżeli go brak – światłem dla pojazdów.
Rowerzystom zabronione jest poruszanie się częścią jezdni, jeżeli w tym miejscu istnieje droga rowerowa, poruszanie się autostradą, przewożenie pasażera, nie posiadając dla niego specjalnego siedzenia, przewożenie (lub ciągnięcie) ładunku, utrudniającego kierowanie lub stwarzającego niebezpieczeństwo innym użytkownikom ruchu. Rowerzysta ma również obowiązek przynajmniej jedną rękę trzymać na kierownicy. Rower powinien posiadać sprawne hamulce, dzwonek, po obu bokach roweru do szprych powinny być przytwierdzone pomarańczowe odblaski.
Kierowcy jednośladów powinni też szczególnie uważać przy wyjeździe z podwórza na ulicę, gdyż właśnie tu często zderzają się oni z samochodami. Rowerzyści w wieku do lat 18 (w tym – pasażerowie) do poruszania się częścią jezdni mają obowiązek zakładania kasków rowerowych, starszym kierowcom jednośladów noszenie kasków w tym wypadku jest jedynie zalecane. Przy korzystaniu z dróg rowerowych, poboczy, jeżdżąc w podwórzu kask w ogóle nie jest wymagany.
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Według dr. Kai-Uwe Schmitta, profesora uniwersytetu w Zurychu, który wiosną gościł w Wilnie z cyklem wykładów pt. „Biomechanika traumy" na Wileńskim Uniwersytecie Technicznym im. Giedymina, kask dla rowerzysty jest niczym pas bezpieczeństwa dla użytkownika samochodu i powinien być używany nie tylko przy poruszaniu się jezdnią, gdyż poważną traumę można otrzymać nie tylko przy zderzeniu z samochodem, ale i z pieszym czy innym rowerzystą, a nawet po prostu od wjechania w dziurę drogową.
Według Przepisów ruchu drogowego od 1 lipca 2014 r. do poruszania się w dzień częścią jezdni rowerzysta powinien zakładać kamizelkę odblaskową albo włączyć światła: z przodu roweru powinno się palić białe światło, z tyłu zaś – czerwone. O ciemnej porze doby lub przy złej widoczności obowiązuje i kamizelka, i światła.
Od niepamiętnych czasów największymi miłośnikami rowerów są dzieci. Według Przepisów ruchu drogowego, poruszać się na rowerach częścią jezdni mają prawo osoby, które przekroczyły 14 lat. Osoby od lat 12 mogą uzyskać zezwolenie na taką jazdę po wysłuchaniu kursów szkoleniowych i otrzymaniu odpowiedniego zaświadczenia (w miejscu zamieszkania, tzn. na podwórzu, użytkownikiem roweru może być osoba w każdym wieku). Kursy organizuje m.in. Wileńska Szkoła Bezpiecznego Ruchu (Vilniaus saugaus eismo mokykla).
Podstawowe problemy
Zdaniem Wioletty Żukowskiej-Kaminskienė, śledczej z wydziału policji drogowej w Komisariacie Policji Rejonu Wileńskiego Głównej Komendy Policji Powiatu Wileńskiego, zaostrzenie w ubiegłym roku Przepisów ruchu drogowego jednak przyniosło pewne rezultaty: w tym roku było 10 wypadków drogowych z udziałem rowerzystów, ale żadnego ze skutkiem śmiertelnym. Według śledczej, pierwsza przyczyna wypadków w rejonie podstołecznym – to kierowanie rowerem po spożyciu alkoholu, druga – bardzo aktualna – to korzystanie z rowerów starego typu, nie posiadających odblasków na kołach i odpowiednich świateł, a więc niewidocznych po zmroku. Policja przeprowadza różnego typu akcje prewencyjne, szczególnie w szkole, z dziećmi.
– Jeżeli chodzi o dzieci, to najwiekszy problem jest w tym, że dzieci poniżej 12 lat wyjeżdżają na rowerach na jezdnię – tłumaczy Żukowska-Kaminskienė. – W razie wypadku dzieci zostają często poważnie poranione, ponieważ bardzo nie lubią zakładać kasków rowerowych. Chcielibyśmy zaapelować do rodziców, by zadbali o noszenie kasków przez ich pociechy.
Alina Stacewicz
Tygodnik Wileńszczyzny