Pochód organizuje Litewski Związek Młodzieży Narodowej wraz z Litewskim Centrum Narodowym. Organizatorzy informują, że wniosek o wydanie zezwolenia na przemarsz główną częścią miasta do samorządu m. Wilna złożyli 9 lutego, ale zezwolenie jeszcze nie zostało wydane.
Przewodniczący Litewskiego Związku Młodzieży Narodowej Julius Panka oświadczył, że pochód aleją Giedymina w Wilnie odbędzie się - nie zważając na to, czy zezwolenie zostanie wydane, czy nie.
W 2013 roku samorząd nie wydał zezwolenia na przemarsz nacjonalistów głównymi ulicami miasta, ale to nie przeszkodziło nacjonalistom w zorganizowaniu przemarszu. W ubiegłym roku takie zezwolenie nacjonaliści otrzymali.
Organizatorzy zapowiadają udział w pochodzie narodowców również z innych państw: do Wilna zaproszono przedstawicieli ukraińskiego Prawego Sektora, prawicowców z Łotwy, Estonii, Białorusi i Wielkiej Brytanii.
Komentarze
Pomysł byłby całkiem dobry. Ale pytam, kto miałby od tych debili brać karne pieniądze?
Przecież najwyższe władze państwa tak naprawdę popierają działania tych obrzydliwców, a panna prezydent nazywa ich wręcz "młodzieżą patriotyczną". W Lietuvie wciąż są żywe tradycje post faszystowskich szaulisowców, bestialskich morderców ponarskich, którzy mają na sumieniu krew dziesiątek tysięcy polskich patriotów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.