„Chociaż Sużany są jednym z najbardziej oddalonych miejsc od Wilna, ale nie są zapomniane. Dzisiaj otwarto tutaj Dom Wspólnoty i uporządkowaną strefę rekreacyjną" – powiedziała mer rejonu wileńskiego Maria Rekść podczas oficjalnej uroczystości otwarcia Domu Wspólnoty w Sużanach (rej. wileński).

Dom powstał w pomieszczeniach byłego ambulatorium. Koszty renowacji wyniosły 1 mln 800 litów. Ze środków samorządu rejonu wileńskiego (100 tys. litów) wyremontowano także pomieszczenia ambulatorium.

Rekść wręczyła cztery symboliczne klucze gospodarzom nowej placówki: prezesom wspólnot sużańskiej i tarakańskiej, administratorowi oddziału w Sużanach Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie oraz kierowniczce ambulatorium.

Życzyła, by Dom Wspólnoty był pełen życia. I nie tylko w dni świąteczne, ale i na codzień.

Bo jak zaznaczyła, ta placówka powstała z myślą o ludziach i dla ludzi. Tutaj mieści się ambulatorium, biblioteka, klasy komputerowe, sala sportowa, a także miejsce dla rozmaitych imprez kulturalnych.

Dzięki staraniom władz samorządowych i mieszkańców zostało też uporządkowane terytorium wokół Domu Wspólnoty. „W Sużanach powstała piękna strefa rekreacyjna. Postawiono huśtawki dla dzieci, ławeczki, posadzono drzewka. Będą tu mogli odpocząć nie tylko miejcowi, ale i goście z Wilna, których sporo przyjeżdża w ładne sużańskie okolice" – w rozmowie z naszym portalem powiedziała mer rejonu wileńskiego. Dodała, że dzięki środkom unijnym i samorządowym urządzono też ścieżkę rowerową przez Sużany o długości 700 metrów. Koszty prac wyniosły 210 tys. litów.

Mer podkreśliła, że ogółem w rejonie ma działać 13 ośrodków wielofunkcyjnych służących dla ludzi. Już za tydzień odbędzie się otwarcie Wielofunkcyjnego Ośrodka w Szumsku. Rekść podziękowała mieszkańcom za słuszny wybór, bo to dzięki wyborcom obecna władza służy ludziom i stara się spełnić ich zaufanie.

Starosta Sużan Tadeusz Alancewicz zaprosił licznie zebranych mieszkaców i gości do zwiedzania Domu Wspólnoty w Sużanach oraz na zabawę zapustową. Słoneczna pogoda, przypominająca o tym, że wiosna już nie za górami, była kolejnym powodem dla sużanian do wesołej zabawy ostatkowej. Publiczność bawiły liczne zespoły artystyczne. Wesoło przygrywała „Kapela Świętojańska", a „Sużanianka" przedstawiła obrazek folklorystyczny.

Organizatorzy zaprosili wszystkich na zimowe zabawy, sztafety sportowe oraz inne atrakcje. Miłośnicy mocnych wrażeń mogli skorzystać z przewoźnej łaźni i wykąpać się w przerębli. Zgodnie z tradycją zapustową, nikt w ten dzień nie mógł zostać głodny, dlatego organizatorzy nakarmili wszystkich daniami z kuchni polowej.

Iwona Klimaszewska

Fot. Marian Paluszkiewicz