Pierwsze takie spotkanie odbyło się w Rudominie, gdzie działa jeden z trzech posterunków policji rejonu wileńskiego. Podobne spotkania funkcjonariuszy policji z mieszkańcami w najbliższym czasie mają się odbyć także w Mejszagole i Niemenczynie.
Na spotkanie z pracownikami wymiaru praworządności do Wielofunkcyjnego Centrum Kultury w Rudominie przybyli starostowie i pracownicy gmin, dyrektorzy placówek oświatowych i nauczyciele, radni samorządu rejonu wileńskiego, licznie zgromadzili się mieszkańcy Rudomina i okolicznych miejscowości. Już na wstępie komisarz Arvydas Sinis, naczelnik policji rejonowej powiedział, że celem spotkania w szerszym gronie, jest nie tylko zapoznanie z wynikami pracy policji za rok, ale przede wszystkim nawiązanie bliższej współpracy z lokalną społecznością, omówienie ważnych i aktualnych spraw, i problemów nurtujących mieszkańców.
A problemy te, zwłaszcza procesy kryminogenne, jak zauważył, w dużym stopniu wynikają ze specyfiki rejonu: jego usytuowania geograficznego (rejon okala stolicę, częściowo przebiega wzdłuż granicy państwowej z Białorusią), warunków demograficznych i gospodarczych.
Sytuacja kryminogenna
W ciągu minionego roku policja rejonowa otrzymała 19 340 zgłoszeń od mieszkańców, podczas gdy rok wcześniej było ich 15 766.
– Rejestrujemy wszystkie zawiadomienia – poczynając od przestępstw ciężkich po drobne konflikty międzysąsiedzkie o miedzę czy nie we właściwym miejscu wyrzucone śmiecie. Część takich zgłoszeń nie wymaga ingerencji policji, ale aż 70 proc. informacji pochodzącej od mieszkańców dotyczy przypadków, które musimy badać, aby uniknąć głębszych konsekwencji. W ubiegłym roku odnotowaliśmy 2 181 czynów przestępczych, których 1 000 zbadaliśmy (45, 9 proc.) – podsumowywał Arvydas Sinis. Jednakże jak zaznaczył, liczba rejestrowanych w rejonie przestępstw, nie patrząc na malejącą tendencję (w roku 2013 zarejestrowano 2 369 czyny zabronione), optymistycznie nie nastraja. W ciągu roku na terenie rejonu wileńskiego dochodzi do takiej liczby przestępstw, której nie odnotowują całe powiaty uciański czy tauroski.
W minionym roku w rejonie wileńskim doszło tylko do jednego zabójstwa (w roku 2013 było 3 zabójstwa), 6 przypadków ciężkiego obrażenia ciała ( rok wcześniej 8) i 1 gwałtu (w ub. roku 8).
Niestety, jak podkreślił szef policji rejonowej, w minionym roku znacznie wzrosła liczba przestępstw związanych z rozprzestrzenianiem narkotyków. Zarejestrowano 49 takich przypadków (14 na terenie posterunku rudomińskiego), podczas gdy w roku ubiegłym było ich tylko 30.
Wymienione powyżej rodzaje przestępstw policja kwalifikuje jako ciężkie i szczególnie ciężkie i na ich wykrywanie kładzie szczególny nacisk. Spośród 66 zarejestrowanych wykryto 56 ciężkich i szczególnie ciężkich przestępstw.
– Wykrycie przestępstw związanych z narkotykami, tzw. latentnych, to proces bardzo długotrwały i skomplikowany. Policja ma pierwszeństwo w zwalczaniu tego skrajnie negatywnego zjawiska. Jednakże nad wykorzenieniem przestępczości związanej z narkotykami powinna pracować nie tylko policja. Tutaj muszą działać wszelkie mechanizmy prewencyjne. Tylko zawdzięczając wspólnym wysiłkom można ten proces przyhamować – podkreślił kierownik policji rejonowej.
Kradzieże – „najpopularniejsze"
– Najpopularniejszym rodzajem przestępstwa w naszym rejonie pozostają kradzieże. Wbrew pozorom, kradzieże przynoszą ludziom nie tylko straty materialne, ale są też przyczyną wielkiej traumy psychologicznej. W minionym roku zarejestrowaliśmy 862 kradzieże, z tej liczby na terenie posterunku rudomińskiego było 221 kradzieży. Policja stara się wykrywać kradzieże, lecz jest to szczególnie trudne zadanie, które wymaga wiele zasobów ludzkich i finansowych – stwierdził naczelnik rejonowego komisariatu. W roku ubiegłym policji udało się wykryć zaledwie 21,8 proc. kradzieży.
Analizując wyniki pracy policji Arvydas Sinis ubolewał, iż społeczeństwo ciągle jeszcze nie przejawia zainteresowania bezpieczeństwem zarówno własnym, jak też zbiorowym.
– Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, ludziom potrzebna jest solidarność i zgoda. Bo system alarmowy kosztuje, ale o wiele większą wartością jest zgoda i poczucie wspólnoty. Staramy się popularyzować ruch „Bezpiecznego sąsiedztwa", który łączy ludzi na zasadzie wspólnej troski o majątek własny i sąsiada – podkreślił.
O większe zaangażowanie w tej inicjatywie apelował obecny na spotkaniu w Rudominie Alvydas Šakočius, st. doradca Departamentu Policji Litwy.
W rejonie wileńskim największym wzięciem złodziei cieszy się drewno (90 przypadków kradzieży lasu), nie gardzą oni też majątkiem pozostawionym w samochodach i wyposażeniem samochodów (30 przypadków kradzieży z aut). W ciągu roku w rejonie zdarzyło się 28 rabunków (16 – na terenie obsługiwanym przez posterunek policji w Rudominie).
Nie lada wyzwaniem dla funkcjonariuszy policji rejonowej jest tzw. przemoc domowa. Liczba tego rodzaju przestępstw z roku na rok rośnie.
– Jeśli w 2013 w rejonie wileńskim liczba przypadków przemocy rodzinnej wynosiła 263, to w roku minionym odnotowaliśmy już 357 takich przestępstw – podsumowuje Arvydas Sinis. Zjawisko przemocy domowej jest znane od lat, jednakże według szefa policji rejonowej, jedynie wejście w życie Ustawy o zapobieganiu przemocy rodzinnej, stworzyło poważny mechanizm, aby skutecznie walczyć z tym niebezpiecznym przestępstwem.
Walka z szarą strefą, bimbrownictwem i oszustami
W ubiegłym roku zarekwirowano 44 928 paczek nielegalnie przemyconych papierosów, których wartość na rynku wyniosłaby 100 000 euro. Rozbito 5 nielegalnych fabryczek pędzenia bimbru, zarekwirowano 2138,5 l zacieru, 63 l bimbru. Jak żartował Arvydas Sinis, parający się tym fachem „przedsiębiorcy", zapominając o tradycjach i dawnych technologiach pędzenia bimbru, produkowali go niemalże na przemysłową skalę. Zlikwidowanie jednaj takiej nielegalnej fabryczki wymagało nawet sprowadzenia na miejsce przestępstwa specjalistycznego sprzętu.
Gęsto zaludniony rejon wileński nadal jest szerokim polem do popisu dla różnej maści oszustów (95 przypadków oszustw), którzy na wszelkie sposoby próbują wyłudzić od ludzi, zwłaszcza łatwowiernych seniorów, z trudem uciułane oszczędności. Wprowadzenie euro dla nieuczciwych osobników dostarczyło dodatkowej okazji, aby łapać tu swe ofiary.
Mniej zabitych na drodze
Dokonując retrospektywy rocznej pracy komisarz policji rejonowej cieszył się, że tym razem bardziej przychylna jest statystyka wypadków na drogach. Jak podkreślił, złożyły się na to wspólne działania policji i starostw oraz wspólnot lokalnych. – Ludzie zaczynają rozumieć, że noszenie odblasków i kamizelek odblaskowych ciemną porą doby, także wyposażenie w niezbędne elementy odblaskowe rowerów, może uratować życie. Bo zginąć tylko dlatego, że jesteś niewidoczny – to zbyt wielka niesprawiedliwość i bezsens – konkludował Arvydas Sinis.
W ubiegłym roku w rejonie wileńskim wydarzyło się 51 wypadków na drogach, w których śmierć poniosło 9 osób (1 kierowca, 6 pasażerów i 2 pieszych). W roku ubiegłym ofiarą wypadków drogowych padło 18 osób. W wyniku wypadków w ciągu minionego roku poszkodowanych zostało 77 osób. Chociaż liczba wypadków zmniejszyła się, szef policji rejonowej powiedział, że przypadki prowadzenia aut pod wpływem alkoholu oraz brak wyobraźni u kierowców, bynajmniej nie należą do rzadkości. Potwierdzeniem tego jest tragiczny wypadek, który pod koniec roku wydarzył się w Niemenczynie. Zginęły dwie osoby.
Prewencja – to inwestycja na przyszłość
Praca prewencyjna na wszystkich szczeblach, tematyczne lekcje z uczniami o przepisach ruchu drogowego, szkodliwości narkotyków czy alkoholu, działania, które od lat prowadzą funkcjonariusze policji rejonowej, to, według jej naczelnika, właściwa droga i długoletnia inwestycja, która w przyszłości będzie procentowała większym poszanowaniem i znajomością prawa i przede wszystkim – większym bezpieczeństwem mieszkańców. Jednakże zorganizowanie tej pracy na należytym poziomie wymaga niemało nakładów, dlatego komisarz Arvydas Sinis zaproponował wprowadzenie nowej instytucji – funkcjonariusza środowiskowego (lit. bendruomenes pareigunas), który podjąłby się pracy prewencyjnej z uczniami, nawiązania kontaktów i zgłębienia problemów mieszkańców i odciążyłby obecnie bardzo zapracowanych inspektorów dzielnicowych.
Większe zaangażowanie w pracę z dziećmi zalecił również Kęstutis Lančinskas, naczelnik Głównej Komendy Policji Powiatu Wileńskiego. Przestrzegając przed niebezpieczeństwem mediów elektronicznych, gość spotkania opowiedział, że obecnie największym zagrożeniem, oprócz uzależnienia od narkotyków, dla młodego pokolenia są propagowane przez Internet szkodliwe ideologie, kultura śmierci, radykalny islamizm, sekty.
Obecny na spotkaniu w Rudominie Czesław Olszewski, wicemer samorządu rejonu wileńskiego, w imieniu własnym i mer Marii Rekść, gratulował zwierzchnictwu i funkcjonariuszom policji rejonowej dobrych wyników pracy i nowej taktyki działania – organizowania spotkań z mieszkańcami.
Podziękowanie za zapewnienie porządku publicznego i okazywaną pomoc kierownikowi posterunku policji w Rudominie Ryszardowi Żukowskiego wyraził Tadeusz Aszkielaniec, starosta gminy Czarny Bór. Dyrektor Gimnazjum im. F. Ruszczyca Żaneta Jankowska podziękowała pracownicom posterunku Bożenie Kłusowskiej i Danute Jankauske za systematyczną pracę z uczniami.
Zdaniem radnego samorządu rejonu wileńskiego Antoniego Stankiewicza, przewodniczącego komitetu praworządności, w rejonie wileńskim potrzebne są częstsze policyjne patrole, które w jego przekonaniu są skutecznym środkiem prewencyjnym. Pobożnym życzeniem radnego jest też szybsze reagowanie policji na wezwania, niezależnie od rodzaju dokonanego przestępstwa.
Jak zapewnił naczelnik KPRW, podstawowy priorytet działalności policji od lat pozostaje ten sam – to wykrywanie przestępstw, reagowanie na wezwanie w ramach przewidzianych warunków i możliwości i zapewnienie mieszkańcom porządku publicznego.
Irena Mikulewicz
"Tygodnik Wileńszczyzny"