Podsumowanie wyników plebiscytu „Polak Roku 2014" odbyło się 8 stycznia, informuje Kurier Wileński. Najwięcej głosów czytelników (1759) uzyskała siostka Michaela Rak, założycielka Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie, zostając zwyciężczynią zorganizowanego już po raz 17. plebiscytu Polak Roku. Na podium znalazła się również Rita Tamašunienė, starosta frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w Sejmie RL (1318 głosów) oraz Alfreda Jankowska, dyrektor Gimnazjum im. Józefa Obrembskiego w Mejszagole (1097 głosów).
W końcu ubiegłego roku siostra Michaela Rak została też nagrodzona statuetką św. Krzysztofa, która jest wręczana najbardziej zasłużonym dla Wilna osobom oraz instytucjom.
W ubiegłorocznej edycji plebiscytu zwyciężyła Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego.
1 lutego tego roku odbędzie się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie uroczystość poświęcona uhonorowaniu laureatów plebiscytu Polak Roku 2014.
Dziesiątka laureatów plebiscytu Polak Roku 2014:
1. Siostra Michaela Rak, założycielka hospicjum im. M. Sopoćki w Wilnie – 1759 gł.
2. Rita Tamašunienė, starosta frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w Sejmie RL – 1318 gł.
3. Alfreda Jankowska, dyrektor Gimnazjum im. Józefa Obrembskiego w Mejszagole – 1097 gł.
4. Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie – 961 gł.
5. Ks. Rusłan Wilkiel, proboszcz parafii pw. Odnalezienia Krzyża Świętego w Kalwarii Wileńskiej – 913 gł.
6. Walenty Wojniłło, redaktor portalu Wilnoteka.lt – 806 gł.
7. Bolesław Daszkiewicz, były wieloletni dyrektor administracji rejonu solecznickiego – 457 gł.
8. Alicja Klimaszewska, prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą – 270 gł.
9. Ryszard Jankowski, prezes koła ZPL w Wędziagole (rejon kowieński) – 159 gł.
10. Prof. Jarosław Wołkonowski, dziekan Wydziału Ekonomiczno-Informatycznego Wileńskiej Filii Uniwersytetu w Białymstoku – 92 gł.
Komentarze
Działalność s. Michaeli na rzecz chorych i umierających spotyka się na Litwie z coraz większym uznaniem. W czasach, gdy stosunki polsko-litewskie pozostają napięte, jej działalność kruszy mur nieufności we wzajemnych relacjach. Jak mówi bowiem s. Michaela, tym co przełamuje bariery między ludźmi, jest miłosierdzie.
Natomiast przed kilku dniami przez radio ZW leciała nachalna propaganda WOŚP, czyli Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Głównym „dyrygentem” orkiestry w Wilnie był niejaki Jacek Komar, który co pół godziny wchodził na antenę ZW. Ściągnął nawet mera Zuokasa i reklamował go. A raptem nie zebrali nawet 1 tys euro, czyli 10-krotnie mniej niż akcja charytatywna na rzecz hospicjum.
Wilniucy naprawdę nie są głupi i potrafią odróżnić ziarno od plew. Nawet najbardziej nachalna propaganda niby-polskiego radia, jak widzimy, przynosi mizerne skutki, bo różne Owsiaki, lewaki i anty-chrześcijanie na Wileńszczyźnie nie mają i nie będą mieli wzięcia.
Z tego wszystkiego najbardziej żal Zuokasa, który uwierzył w rzekomo wielką skalę akcji ZW, a jak się okazało te rezultaty są więcej niż żałosne.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.