W sobotę po raz pierwszy na wileńskich cmentarzach odbywa się kwesta na rzecz Rossy.
"Na Starej Rossie spoczywa około 13 tysięcy osób; jedni znani, inni już zapomniani, ale każdy z nich zasługuje na światełko pamięci. To oni budowali to miasto, tworzyli historię Wilna" - powiedziała prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska.
"Każdy z tych grobów jest nasz, bo każdy z nas stanowi cząstkę swojej rodziny, swojej społeczności, swojego kraju, Europy" - powiedział ambasador Polski na Litwie Jarosław Czubiński, składając kwiaty i zapalając w sobotę znicze na Rossie przy mauzoleum serca marszałka Józefa Piłsudskiego. Ambasador zaznaczył, że "trzeba tym się opiekować, bo jest to część naszej historii, naszej zbiorowej pamięci, ale też naszej przyszłości, bo na tych grobach budujemy albo próbujemy budować lepszą przyszłość dla siebie i swoich dzieci".
Mauzoleum Piłsudskiego znajduje się obok głównego wejścia na Starą Rossę. W krypcie, obok trumny ze szczątkami matki marszałka, spoczywa serce Naczelnika Państwa. Wokół mauzoleum znajdują się groby żołnierzy poległych w walkach o Wilno w latach 1918-1919 z bolszewikami oraz mogiły żołnierzy Armii Krajowej poległych w walkach o wyzwolenie Wilna w 1944 roku. Po wojnie część tych nagrobków została rozmyślnie zniszczona. Do dzisiaj zachowały się 72 mogiły AK-owców.
Na malowniczo położonej na wzgórzach nekropoli wśród setek starych, zapomnianych, często bardzo zniszczonych mogił znajdują się groby: brata i siostry Józefa Piłsudskiego - Adama Piłsudskiego i Ludwiki Majewskiej, a także jego pierwszej żony, Marii z Korpolewskich. Pochowani są na Rossie profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, m.in. historyk Joachim Lelewel, nauczyciel Adama Mickiewicza. Są tu też groby poety Władysława Syrokomli, archeologa i pisarza Eustachego Tyszkiewicza, rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego. Na Rossie zostali też pochowani ojciec i ojczym Juliusza Słowackiego – Euzebiusz Słowacki i August Becu.
Od lat o Rossę dba przede wszystkim Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą, angażując w to polskie szkoły, organizacje społeczne i polskie media. Od ponad 20 lat na odbudowę cmentarza odbywa się kwesta na Powązkach, od 14 lat kwestują też poznaniacy. Za pieniądze pozyskane w Polsce odbudowanych zostało już około 100 pomników.
Po raz pierwszy w tym roku kwesta na ratowanie zniszczonych nagrobków najstarszej wileńskiej nekropolii odbywa się na niektórych cmentarzach Wileńszczyzny. "Na Litwie tradycja kwestowania nie jest powszechnie znana. Postanowiliśmy ją zapoczątkować i uświadomić ludziom, że ratowanie Rossy to nasza wspólna sprawa" - powiedział PAP inicjator akcji Dariusz Żybort, prezes Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie.
Na Wileńszczyźnie jest ponad 50 polskich miejsc pamięci – to groby powstańców, AK-owców, miejsca walk – w Niemenczynie, Święcianach, Trokach, Skrobucianach, Solecznikach, Ejszyszkach, Koniuchach, Oranach... W Kopciowie, niedaleko granicy z Polską, znajduje się grób bohaterki powstania listopadowego Emilii Plater. Największa zbiorowa mogiła Polaków na Litwie znajduje się w Lesie Ponarskim pod Wilnem. Hitlerowcy i kolaborujący z nimi Litwini rozstrzelali tu w czasie II wojny światowej 100 tysięcy ludzi, głównie Żydów, ale też 20 tys. Polaków.
We wszystkich miejscach pamięci w Dniu Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny zapalane są znicze. PAP