„W całym Wilnie ogłoszono sytuację nadzyczajną z powodu wyzwań związanych z gospodarką odpadami. Rozmawiamy z podmiotami prywatnymi, przewoźnikami, którzy pracują z odpadami i mają własne linie sortujące, aby maksymalnie je wykorzystać tak, aby odpady komunalne były segregowane i mogły być spalane w elektrowni kogeneracyjnej” – powiedział dziś mer Wilna Valdas Benskunskas.
Dodał, że tymczasowo może być stosowana druga opcja – w Wileńskiej Elektrowni Kogeneracyjnej przez jakiś czas mogą być spalane niesegregowane odpady. W sytuacji krytycznej odpady mogą być składowane na wysypisku.
Według mera, obecnie podejmowane są decyzje, które mają sprawić, że system gospodarowania odpadami będzie działać sprawnie.
„W Wilnie zbiera się około 400 ton mieszanych odpadów komunalnych dziennie. Cały łańcuch gospodarki odpadami załamał się. Jedna z zasadniczych ogniw – urządzenia do segregacji – nie działają. Nie możemy powiedzieć, jak długo nie będą działać. Musimy zadbać o to, aby w tych okolicznościach gospodarka odpadami przebiegała sprawnie” – powiedział Benkunskas.
Sytuację nadzwyczajną w związku z pożarem zakładu przetwarzania odpadów w Wilnie i wynikłymi z tego powodu problemami gospodarki odpadami komunalnymi ogłosił również Samorząd Rejonu Wileńskiego.
Przypominamy, że w niedzielę rano wybuchł ogromny pożar w zakładzie utylizacji odpadów w Wilnie, znajdującym się przy ulicy Jočionių w wileńskiej dzielnicy Gariuny. Powierzchnia płonącego budynku – 16 500 m kw. O godz. 17.30 pożar został zlokalizowany. Akcja gaśnicza była prowadzona przez całą noc.
Na podst. ELTA, inf. wł.