Fot. vrsa.lt
W siedzibie Administracji Samorządzie Rejonu Wileńskiego odbyło się w tym tygodniu spotkanie pracowników rodzinnych domów dziecka, którego celem było omówienie dobrych praktyk, bieżących problemów i trudności, z jakimi borykają się specjaliści.
Spotkanie zostało zorganizowane przez Wydział Dobrobytu Społecznego Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego, a dyskusję prowadziła Krystyna Malinowska, kierowniczka wydziału. Aby podzielić się swoimi doświadczeniami spotkali się Leokadia Pawtel, kierowniczka Centrum Kryzysowego ds. Rodziny i Dziecka Rejonu Wileńskiego, Justyna Turbienė, kierowniczka Centrum Dobrobytu Rodziny i Dziecka Rejonu Wileńskiego, a także pracownicy rodzinnych domów dziecka tych ośrodków.
„Wasza codzienna praca i powołanie mają duży wpływ na życie innych. Poświęcacie swój czas i zdrowie, dając miłość i opiekę tym, którzy najbardziej tego potrzebują. Chcemy usłyszeć, jak sobie radzicie, z jakimi wyzwaniami się zmagacie oraz jak my, jako samorząd, możemy pomóc. Wasza opinia jest ważna w budowaniu silnej społeczności, dlatego zachęcamy do dzielenia się z nami swoimi oczekiwaniami i sugestiami, które mogą przyczynić się do usprawnienia naszej pracy i rozwiązania napotykanych problemów. Wierzę, że będziemy organizować takie spotkania regularnie, abyśmy mogli dyskutować, współpracować i lepiej się poznać” – powiedziała Malinowska, kierowniczka Wydziału Dobrobytu Społecznego.
Podczas spotkania uczestnicy dzielili się historiami ze swojej codziennej pracy oraz opowiadali o skomplikowanych i radosnych przypadkach, związanych z dziećmi pozostającymi pod ich opieką. Uczestnicy dzielili się również informacjami dotyczącymi liczby personelu i dzieci w ośrodkach, a także planami na przyszłość.
Podczas dyskusji omówiono, jak właściwie rozpocząć komunikację z dziećmi, które niedawno dołączyły do domów rodzinnych i które doświadczyły traumy fizycznej i emocjonalnej, a także wagę przekazywania informacji, wzajemnej otwartości, wyrażania emocji i zaufania. Specjaliści podzielili się swoimi doświadczeniami w zakresie komunikacji z dziećmi na temat ich biologicznych rodziców i podtrzymywania więzi.
Zwrócono również uwagę, że dzieci, szczególnie te, które doświadczyły traumy emocjonalnej, są niezwykle wrażliwe na wpływy otoczenia, a ich stosunek do świata kształtowany jest często pod wpływem zachowań i słów dorosłych. Dlatego dorośli, zwłaszcza ci, którzy pracują z dziećmi, powinni przede wszystkim nauczyć się komunikować ze sobą – rozwijać empatię, cierpliwość i skuteczną komunikację oraz współpracować.
Specjaliści są zgodni, że najważniejsze czynniki, które pomagają chronić dziecko pozostawione bez opieki przed zgubnymi nawykami, negatywnymi, destrukcyjnymi wpływami społecznymi i innymi niebezpiecznymi sytuacjami, to zapewnienie wsparcia emocjonalnego, dobrego przykładu i atmosfery rodzinnej.
vrsa.lt
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
23 kwietnia 2025
Środa w oktawie Wielkanocy
Łk 24, 13-35
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
W pierwszym dniu tygodnia dwóch z uczniów Jezusa szło do wsi zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i zastanawiali się, sam Jezus przybliżył się do nich i szedł z nimi. Lecz ich oczy były jakby przyćmione i nie mogli Go rozpoznać. Odezwał się do nich: „Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?”. Przystanęli smutni. Jeden z nich, któremu na imię było Kleofas, podjął rozmowę: „Jesteś chyba jedynym z przebywających w Jeruzalem, który nie dowiedział się o tym, co się tam w tych dniach stało?”. Zapytał ich: „O czym?”. Wtedy Mu powiedzieli: „O Jezusie z Nazaretu, proroku potężnym w czynie i słowie przed Bogiem i wobec całego ludu. Wyżsi kapłani i nasi przywódcy wydali na Niego wyrok śmierci i ukrzyżowali Go. A my mieliśmy nadzieję, że to On wyzwoli Izraela. Tymczasem upływa już trzeci dzień od tego wydarzenia. Co więcej, niektóre z naszych kobiet wprawiły nas w zdumienie. Gdy wczesnym rankiem poszły do grobu, nie znalazły Jego ciała. Wróciły, mówiąc, że widziały aniołów, którzy zapewnili, że On żyje. Niektórzy spośród nas poszli do grobu i zastali wszystko tak, jak powiedziały kobiety, ale Jego nie widzieli”. Wtedy On im powiedział: „O nierozumni i leniwi w sercu! Nie wierzycie w to wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Chrystus nie musiał tego cierpieć i wejść do swej chwały?”. I zaczynając od Mojżesza, przez wszystkich proroków, wyjaśniał im, co odnosiło się do Niego we wszystkich Pismach. I zbliżyli się do wsi, do której zdążali, a On sprawiał wrażenie, że idzie dalej. Lecz oni nalegali: „Zostań z nami, gdyż zbliża się wieczór i dzień dobiega końca”. Wszedł więc, aby pozostać z nimi. Gdy zasiedli do stołu, On wziął chleb, odmówił modlitwę uwielbienia, połamał i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i rozpoznali Go. Lecz On stał się dla nich niewidzialny. I mówili do siebie: „Czy serce nie rozpalało się w nas, gdy rozmawiał z nami w drodze i wyjaśniał nam Pisma?”. W tej samej chwili wybrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam znaleźli zgromadzonych Jedenastu i innych z nimi, którzy mówili: „Pan prawdziwie zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi”. Także oni opowiadali o tym, co im się przydarzyło w drodze i jak dał się im poznać przy łamaniu chleba.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|