Zdaniem mera Zdzisław Palewicza, rejon solecznicki zawsze podąża z duchem czasu i stara się sprostać oczekiwaniom mieszkańców, ale szybko zmieniające się społeczeństwo ma również nieustannie zmieniające się potrzeby.

- Rejon solecznicki jest wielonarodowościowy i wielokulturowy. Wspólnie dbamy o to, aby nasi mieszkańcy czuli się dobrze i w swojej okolicy, i poza nią. Ze względu na skład etniczny naszego regionu przywiązujemy dużą wagę do edukacji i kultury, kładąc nacisk na zachowanie i pielęgnowanie tożsamości. Kolejną unikalną cechą naszego rejonu jest granica państwowa z Białorusią. Mamy około 100 km pasu granicznego. Po obu stronach mieszkają bliscy ludzie, krewni, przyjaciele. Obecna sytuacja utrudnia komunikację i odwiedzanie grobów. Ponadto granica wielokrotnie przysparzała nam niedogodności z powodu kolejek ciężarówek i nielegalnych imigrantów – powiedział mer Zdzisław Palewicz.

Były polski dyplomata w Mińsku Marcin Wojciechowski zauważył, że po obu stronach granicy żyją ci sami ludzie i należy wierzyć, że nadejdzie czas, gdy sytuacja stanie się korzystniejsza dla wszystkich.

- Kiedyś członkostwo Litwy w Unii Europejskiej i NATO było tylko wizją. Wiele się zmieniło. Tak i teraz po obu stronach granicy istnieją oczekiwania, że będzie inaczej. Pamiętam czasy, gdy Białoruś była bardziej otwarta, możliwe były spotkania dyplomatów białoruskich, litewskich i polskich, ale sytuacja geopolityczna bardzo się zmieniła. W mojej książce piszę o Białorusi – jej mieszkańcach, życiu codziennym, kulturze i życiu publicznym. Jednocześnie bardzo się cieszę z nowoczesności Solcznik, waszej młodzieży i realizowanej polityki oświatowej. Ważne jest, abyśmy pielęgnowali pamięć historyczną i przekazywali ją przyszłym pokoleniom – powiedział Marcin Wojciechowski.

Marcin Wojciechowski spędził osiem lat na Białorusi jako dyplomata, pełnił funkcję rzecznika prasowego, zastępcy ambasadora i chargé d'affaires RP na Białorusi. Efektem jego pracy jest książka pt. „Europejski wybór Białorusi – stracona szansa?”. Jest to pozycja o państwie i narodzie w trudnym okresie jego historii. Zdaniem autora, książka nie jest ani pamiętnikiem, ani sprawozdaniem, ani pracą politologiczną. Znajdziemy w niej refleksje i wyznania autora na temat ludzi, wydarzeń i faktów.

Anna Kozłowska - Słupek, I Radca Ambasady RP, w imieniu Ambasady podziękowała merowi Zdzisławowi Palewiczowi za możliwość prezentacji książki Marcina Wojciechowskiego w Solecznikach.

Po wizycie w samorządzie goście wraz z wicemerem Waldemarem Śliżewskim odwiedzili Gimnazjum im. J. Śniadeckiego, spotkali się z młodzieżą.
Podczas spotkania Marcin Wojciechowski opowiedział o głównych wątkach swojej książki. Przedstawia w nim codzienne życie na Białorusi, jej mieszkańców, historię oraz relacje z sąsiadami i światem. Jako doświadczony dyplomata, pracujący od wielu lat w tym kraju, miał okazję obserwować tamtejszą rzeczywistość z bliska i dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Podczas rozmowy zwrócił uwagę na wyzwania stojące przed Białorusią i znaczenie wartości, które kształtują współczesne społeczeństwo.

salcininkai.lt