Sąd: dwujęzyczne tabliczki w rejonie solecznickim zgodne z prawem

2024-12-20, 12:37
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Sąd: dwujęzyczne tabliczki w rejonie solecznickim zgodne z prawem Fot. pixabay.com

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że dwujęzyczne tabliczki informacyjne w miejscach, gdzie istnieje potrzeba udzielania informacji zarówno lokalnym mieszkańcom, jak i turystom zza granicy, są zgodne z prawem. Decyzję tę sąd podjął w środę, po rozpatrzeniu sporu dotyczącego dwujęzycznych tabliczek w rejonie solecznickim.

Sąd uchylił decyzję Państwowej Inspekcji Językowej, która zobowiązywała Samorząd Rejonu Solecznickiego do usunięcia napisów w języku polskim na tabliczkach informacyjnych. Chodziło o ustawiony w centrum Solecznik, na skrzyżowaniu ulic Mokyklos i Vilniaus, słupek z kilkoma dwujęzycznymi tabliczkami (w językach polskim i litewskim), wzkazującymi drogę do obiektów ważnych dla społeczeństwa, w tym gości miasta (szpital, dworzec autobusowy, samorząd, ośrodek kultury, gimnazja, park miejski).

Sąd zwrócił uwagę na to, że język obcy może być używany w kontekście napisów publicznych, zwłaszcza gdy wykorzystywany jest on w celach komunikacji międzynarodowej, np. w transporcie czy w miejscach publicznych, gdzie zachodzi potrzeba przekazania informacji zarówno lokalnym mieszkańcom, i gościom zza granicy. Zdaniem sądu, taką możliwość przewiduje również rozporządzenie Państwowej Komisji Języka Litewskiego, regulujące napisy publiczne.

Samorząd Rejonu Solecznickiego wskazał, że taki znak z dwujęzycznymi napisami jest jedyny i wyłącznie w centrum miasta. Ponadto, zawiera napisy w języku polskim, tj. w jednym z języków urzędowych Unii Europejskiej, a zamieszczone napisy nie są bardziej szczegółowe i ich format nie jest większy niż takie same napisy w języku państwowym, i napisy te znajdują się pod napisami w języku litewskim.

Państwowa Inspekcja Językowa tłumaczyła, że akty prawne jednoznacznie nakładają obowiązek, aby wszystkie napisy publiczne były sporządzane wyłącznie w języku państwowym, a wspomniany przypadek nie spełnia wyjątku przewidzianego przez ustawę, że w innych językach mogą być zapisane jedynie nazwy organizacji mniejszości narodowych, ich napisy informacyjne.

Sąd stwierdził, że w tej sytuacji należy ocenić zapotrzebowanie na napisy w języku nielitewskim, biorąc pod uwagę lokalizację, sposób prezentacji, ilość i kompletność napisu.

Sąd skonstatował, że całokształt okoliczności, w tym miejsce, sposób, przeznaczenie i obiekty wskazane na napisach, a także status języka obcego na napisach (jeden z języków urzędowych Unii Europejskiej) – stanowiło podstawę do uznania, że sytuacja sporna mieści się w ustalonym wyjątku, który pozwala na zamieszczanie napisów publicznych w językach obcych, obok języka państwowego.

Państwowa Inspekcja Językowa w 2022 roku zobowiązała Samorząd Rejonu Solecznickiego do usunięcia napisów w języku polskim na tabliczkach informacyjnych. Samorząd decyzję inspekcji zaskarżył do sądu. W końcu grudnia 2023 roku sąd pierwszej instancji – Wileński Okręgowy Sąd Administracyjny – przychylił się do decyzji inspekcji i nakazał usunięcie napisów w języku polskim w rejonie solecznickim, którego 80 proc. mieszkańców to Polacy.

Komentarze   

 
#12 Adam Lutostański 2025-01-11 21:37
Polacy na Litwie są u siebie, żyją u siebie od setek lat. Mają prawo do tabliczek w języku ojczystym. Brawo!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Janusz 2025-01-09 22:46
Takie skandaliczne łamanie prawa międzynarodowego przez Litwę i zorganizowana akcja niszczenia polskości na Wileńszczyźnie, powinna wywołać ostrą reakcję Polski i instytucji unijnych. Niestety widzimy niezrozumiałą opieszałość i wyrozumiałość wobec działań władz czy państwowych urzędów litewskich, w oczywisty sposób dyskryminujących polską rdzenną ludność, stanowiącą np. w rejonie solecznickim zdecydowaną większość ogółu mieszkańców.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Marcin pl 2025-01-09 22:43
Rodacy - Wilniucy trzymajcie się!
Jesteśmy z Wami w tych trudnych zmaganiach w obronie polskości. Tylko polskie władze, ambasada w Wilnie, jak zwykle "zaspały".
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 tak było 2025-01-09 22:41
43 400 litów (12 569 euro) albo 100 litów (ok. 30 euro) za każdy dzień zwłoki w wykonywaniu orzeczenia sądu w sprawie dwujęzycznych nazw ulic w rejonie solecznickim miał zapłacić Bolesław Daszkiewicz, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego. Tak w przededniu Świąt Bożego Narodzenia 2013 roku orzekł Wileński Sąd Okręgowy. Takie absurdy wydawało się już nie wrócą, ale widać i dzisiaj trzeba się mierzyć z lietuviskim szalonym, antypolskim nacjonalizmem. Dobrze się stało że tym razem sąd podzielił uwagi samorządu i uchylił niesprawiedliwą decyzję Państwowej Inspekcji Językowej - organu w typie betonowej komunistycznej durnoty.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Etna 2025-01-09 22:36
Polacy z Wileńszczyzny kilka-kilkanaście lat temu byli karani wysokimi mandatami za posiadanie tabliczek z nazwami ulic w języku polskim czy dwujęzycznych tablic informacyjnych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 wolski 2025-01-08 00:19
Dziwacznie brzmi stwierdzenie że polski to "język obcy" w sytuacji, gdy 80 procent mieszkańców Solecznik to Polacy!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Ryszard 2025-01-08 00:09
Brawo samorząd solecznicki, że nie ugiął się pod bezprawnymi naciskami inspekcji językowej i dochodził z powodzeniem swoich słusznych praw przed sądem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Dwujęzyczne tabliczki 2025-01-07 23:39
Jakakolwiek interwencja Inspekcji w sprawie tablic z napisami w językach litewskim i polskim przeczy zobowiązaniom, wynikającym z międzynarodowych konwencji przyjętych przez Litwę, w tym w szczególności Traktatowi między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy, sporządzonemu w Wilnie 26 kwietnia 1994 r.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Anotni 2025-01-07 23:32
Państwowa Inspekcja Językowa jest totalnie skompromitowana, szczególnie bezczelnymi, całkowicie bezzasadnymi atakami na polską społeczność.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 M. 2025-01-07 23:28
Działalność Państwowej Inspekcji Językowej już od dawna wywołuje dużo pytań odnośnie jej adekwatności.
Apogeum wariactwa można nazwać czasy zarządzania byłego dyrektora inspekcji - nijakiego Valotki, który swymi działaniami, podobno na to, że świadomie dążył do podżegania do waśni na tle narodowościowym, poniżania obywateli Republiki Litewskiej narodowości polskiej i oczerniania relacje dwustronne między Litwą a Polską.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24