Soleczniki. Dożynki to coś więcej niż impreza, to styl życia!

2024-09-16, 11:36
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Soleczniki. Dożynki to coś więcej niż impreza, to styl życia! fot. salcininkai.lt

Miłość do odziedziczonej po przodkach ojcowizny i szacunek do rolnika – to dwa podstawowe motywy przewodnie sztandarowej imprezy rejonu solecznickiego - dożynek. W rejonie solecznickim rolnictwo i ludzie kochający swoją ziemię tworzą jedną wielką całość. Jadąc drogami rejonu możemy być dumni i cieszyć się uprawianymi polami, hodowanymi na nich kulturami i pracującym tam nowoczesnym sprzętem. Efektem ciężkiej i wytężonej pracy są żniwa, dające nam stabilność, a jednocześnie rozwijające szacunek do osoby, uprawiającej ziemię i tworzącej wartość dodaną.

Tradycja się nie zmienia. W niedzielę, 15 września, dożynki rozpoczęły się celebrowaną przez biskupa Arūnasa Poniškaitisa z archidiecezji wileńskiej oraz księży parafii św. Piotra w Solecznikach Rusłana Wilkiela i Walentyna Dulkę uroczystą Mszą Świętą w intencji wszystkich ludzi pracujących na roli. Śpiew jest integralną częścią liturgii. Głoszenie Ewangelii wzmocniły utwory w wykonaniu chóru zespołu pieśni i tańca „Solczanie”. Jak zawsze swoim śpiewem zachęcali wiernych do aktywnego udziału w nabożeństwie.

W swoim przemówieniu biskup Arūnas Poniškitis podkreślił, że modląc się o owoce ziemi, musimy wspólnie umacniać naszą wiarę i przenosić słowo Boże do naszych serc. Ksiądz Rusłan Wilkiel, dziękując biskupowi za wspólną modlitwę, podkreślił pobożność mieszkańców rejonu solecznickiego, słowa dziękczynienia do Boga zostały skierowane również podczas najważniejszego święta rejonu.

Jak co roku scenę udekorowały dożynkowe wieńce, przygotowane przez 13 gmin rejonu. Integralną częścią wydarzenia jest ich poświęcenie, będące wyrazem szacunku dla ludzi, którzy uprawiali zboże oraz do ich pracy. W tym samym czasie poświęcono bochen świeżego chleba, pachnącego tegorocznym żytem. Co może być piękniejszego i szlachetniejszego! Żadne klejnoty na świecie nie zastąpią chleba wyhodowanego w ojczyźnie. Zgodnie z tradycją dożynek, z rąk mera rejonu trafił on do gości imprezy i każdy mógł skosztować kęsa tego pysznego wypieku.

Podniosłym punktem imprezy była okolicznościowa inscenizacja, stanowiąca wspaniały i podniosły sposób głoszenia znaczenia rolnictwa. Wymownym jest fakt, że to właśnie młodzi ludzie trzymali w rękach snopy zboża, jakby prorokując, że tradycja przodków, związana z pracą na roli, będzie żyła na naszej ziemi jeszcze przez wiele lat. W obrazku wystąpili młodzi tancerze z zespołów pieśni i tańca „Solczanie” i „Znad Mereczanki”, zespołu „Solczanka” z Gimnazjum im. J. Śniadeckiego w Solecznikach, zespołu „Gromada” z Gimnazjum im. M. Balińskiego w Jaszunach, wychowankowie Szkoły Sztuk Pięknych im. S. Moniuszki w Solecznikach, a także starsza grupa zespołu tanecznego „Smile”.

Po Mszy Świętej mer rejonu Zdzisław Palewicz oficjalnie zainaugurował dożynki, dziękując mieszkańcom rejonu za miłość do swojej Małej Ojczyzny, pielęgnowanie tradycji i pracę na rzecz dobra własnego i innych ludzi.

Dziś moim obowiązkiem jest podziękować pracowitym mieszkańcom rejonu solecznickiego za ich pracę, podziękować rolnikom, kultywatorom tradycji wiejskich, przedstawicielom społeczności miejskich, wszystkim, którzy tworzą dobrobyt naszego rejonu. Pomimo trudności i wyzwań nasi ludzie pracują tak, że dziś możemy być zadowoleni z efektów ich pracy. Podczas dożynek w Solecznikach mówimy nie tylko o pracy. Dożynki - to okazja do bycia razem. Życzę wszystkim wspaniałego nastroju i dobrej zabawy – powiedział mer Zdzisław Palewicz.

W uroczystości wzięli także udział wicemerowie rejonu solecznickiego Józef Rybak i Waldemar Śliżewski, dyrektor administracji samorządu Grzegorz Jurgo, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski, posłowie Sejmu Republiki Litewskiej Rita Tamašūnienė i Czesław Olszewski, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, Pierwszy Radca Ambasady RP Andrzej Dudziński oraz Konsul Irmina Szmalec, prezes Rady Polonii Świata Jarosław Narkiewicz, a także delegacje polskich samorządów i organizacji, współpracujących z samorządem rejonu solecznickiego.

– Na Wileńszczyźnie, w rejonie solecznickim wszystko zaczyna się od dziękczynnej Mszy świętej, bo jak mawiał święty Augustyn, tam gdzie Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na właściwym miejscu. Właśnie w rejonie solecznickim wszystko jest na właściwym miejscu – powiedział prezes ZPL, europoseł Waldemar Tomaszewski.

Podkreślił, że organizowane na Wileńszczyźnie dożynki to nie tylko święto plonów, ale też święto tradycji, kultury etnicznej. Związek Polaków na Litwie już wielu lat organizuje imprezy dożynkowe. – Na dożynkach wyrosły już dwa pokolenia młodych osób. Czyli ta tradycja została przekazana. Tradycja dziękowania Bogu, dziękowania ludziom, tradycja kultury dożynkowej, tradycja gościnności Wileńszczyzny, częstowania wszystkich. Bo właśnie chlebem, jak mówił Stwórca, musimy dzielić się z najbliższym – zaznaczył europoseł. I dodał: – Jestem europosłem przez was wybranym i chcę powiedzieć, że w osobie europosła AWPL-ZChR rolnicy zawsze będą mieli wielkie wsparcie. I jestem właśnie tym który jest przeciwko utopijnego projektu „Fit for 55”, który niszczy rolników, niszczy niezależność i zawsze będę waszym sojusznikiem. Szczęść Boże dla wszystkich!

Jednym z najważniejszych momentów dożynek jest ogłoszenie wyników konkursu „Gospodarstwo Rolne Roku”. Dziś wszyscy goście imprezy mogli dowiedzieć się, że najlepszymi rolnikami roku 2024 zostali Walentyna Kazakiewicz i Czesław Moroz, II miejsce zajęli Aurelia i Władysław Iwanowowie oraz Róża i Stanisław Walukiewiczowie, z kolei Snieżana i Paweł Swietniccy oraz Paweł Cybulskij zajęli III miejsce. Więcej o wynikach konkursu przeczytacie TUTAJ. Zwycięzcom gratulujemy i życzymy dalszego skutecznego przyczyniania się do wzrostu konkurencyjności rolnictwa rejonu solecznickiego.

Po przemówieniach gości - kontynuacja występów. Jako pierwsi na scenę weszli członkowie zespołu pieśni i tańca „Solczanie”, prezentując tradycyjne tańce i pieśni ludowe. Asystowała im orkiestra instrumentów dętych i grupa taneczna Szkoły Sztuk Pięknych im. S. Moniuszki w Solecznikach. Dorośli, młodzież i dzieci wspólnie stworzyli łańcuch ciągłości tradycji i odsłonili piękno kultury ludowej.

Po występie wręczono nagrody uczestnikom i zwycięzcom konkursu „Najpiękniejsza Zagroda”. Szerzej na ten temat TUTAJ 

W tym czasie w parku miejskim tętnił jarmark dożynkowy i wystawa stoisk gminnych. Czego tu tylko nie było! Goście uroczystości mogli kupić pyszne wyroby mięsne i pieczywo, słodycze, tradycyjne rękodzieło, ciekawie też było najzwyklej po prostu się pogapić i podziwiać jednocześnie!

Podwórka gminne - to osobny temat dożynek. Stały się one wizytówką imprezy. Ile pracy i pomysłowości w nie włożono! Przygotowania do tegorocznych obchodów starostwa rozpoczęły zaraz po ubiegłorocznej imprezie. Gromadzono pomysły, zastanawiano się nad dekoracjami, tworzono podstawową ideę każdego podwórka. Najważniejsze, że każda gmina starała się zachować autentyczność i wyjątkowość naszego rejonu, jednocześnie nie stroniąc się nowatorskich pomysłów. Znajdujące się obok siebie stoiska Dziewieniszek i Poszek ukazały piękno ziemi dziewieniskiej. Na podwórku Dziewieniszek wzrok odwiedzających przyciągał kilim z warzyw i owoców, a w Poszkach piękne obrazy ze zbórz i traw. Na podwórku Białej Waki można było wypróbować dojenia krowy, podwórko gminy dajnowskiej wabiło bogactwem kultur zbożowych i fikuśnymi figurkami, przy stoisku koleśnickim goście gromadzili się przy zabawnej ściance do zdjęć, gospodarze stoiska butrymańskiego promowali swój nietuzinkowy obiekt turystyczny - głaz w Rezach. Starostwo w Kamionce zademonstrowało 2-metrowy żołądź, najptrawdopodobnie znaleziony na grodzisku w Kurmielanach. W Podborzu można było sprawić sobie piękne zdjęcie w słoneczniku, w Jaszunach poczuć sie częścią kolorowego motyla, w Turgielach - poczuć aurę Republiki Pawłowskiej. Gosposie z Gierwiszek serwowały wędzone ryby i zapraszały do wypróbowania traktora z siana, w Ejszyszakach najpiękniej przygrywała dożynkowa kapela. Bajkę o przydomowym ogrodzie przedstawiła gmina Soleczniki, zapraszająć do zabawy, w której królowały kukurydza i słoneczniki.

Co robili nasi przodkowie po żniwach? Po ciężkiej pracy na polu świętowali i urządzali uczty, ciesząc się możliwością odpoczynku. Właśnie do tego zapraszała druga część dożynek – koncert! Nastroju zebranym dodali wykonawcy, zaproszeni przez Centrum Kultury w Solecznikach.

Kiedy jedni oglądali stoiska, inni delektowali się pięknym piosenkami z polskich filmów i seriali „Kocham kino polskie” w wykonaniu Anny Lasoty, Olgi Szomańskiej, Jakuba Milewskiego, Mateusza Ziółki wraz z orkiestrą kameralną (dyrygent Marek Lipski, dyrygent Łukasz Nowicki). Tuż za nimi na scenę weszli Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz.

Po solidnej dawce muzyki, piosenek i oklasków, wręczono nagrody zwycięzcom konkursu „Najpiękniejszy wieniec dożynkowy”. Po długich naradach i podsumowaniu punktów komisja ogłosiła werdykt: I miejsce - Kamionka i jaszuny, II miejsce - Gierwiszki i Turgiele, III miejsce - Poszki i Koleśniki.

Podczas gdy na scenie rozdawane były listy z podziękowaniami i nagrodami, publiczność przygotowywała się do występu Vaidasa Baumiły. Sam wykonawca również niecierpliwił się, gdyż podekscytowana publiczność entuzjastycznie czekała na przebój „Kunigunda”. Tłum fanów nagrodził go brawami i wiwatami. Podczas dożynek piosenkarz zaprezentował swoje przeboje i najnowsze utwory.

To nie pierwszy raz, kiedy polski zespół „Brathanki”, wykonujący muzykę folkową, popową i rockową, jest gościem dożynek. Ich hity „Mamo, ja nie chce za męża”, „Gdzie ten, który powie mi”, „Kantylena Konwaliowa”, „Za wielkim morzem ty” po raz kolejny z wielkim sukcesem zabrzmiały z solecznickiej sceny.

Prowadzącymi imprezy byli urocza i uśmiechnięta artystka i prezenterka litewskiej telewizji Nomeda Marčėnaitė oraz elegancki polski aktor, reżyser i prezenter Mirosław Riedel.

Cóż, dożynki dobiegły końca! Były naprawdę przepiękne! Składamy serdeczne podziękowania dyrektor i pracownikom Centrum Kultury w Solecznikach za doskonałą organizację i profesjonalizm w tworzeniu imprezy dla wielotysięcznej rzeszy. Dziękujemy starostom gmin rejonu solecznickiego, pracownikom i pomocnikom za wyjątkowe podwórka i gościnność. Możemy się cieszyć, że zapoczątkowana wiele lat temu tradycja stoisk jest wciąż żywa i stała się ozdobą najważniejszego święta Solecznik. Do zobaczenia na kolejnych Dożynkach! - czytamy na stronie solecznickiego samorządu.

GALERIA ZDJĘĆ 

na podst. salcininkai.lt

 

 

Komentarze   

 
#3 uczestnik 2024-09-16 19:54
Dozynki w Solecznikach na znakomitym poziomie. Brawa dla mera Palewicza i druzyny. W Skojdziszkach imprezie towarzyszyl smrod z niesporzadkowanej kanalizacji. Ale wiadomo taka praca socjaldemokratow, tylko piar na facebookach, nawet kanalizacji nie moga uporzadkowac.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 z Wilna 2024-09-16 19:39
Tradycja dożynkowa u nas nie zaginęła, a naszym zadaniem jest ją przekazać przyszłym pokoleniom, naszym dzieciom i wnukom.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Anna 2024-09-16 19:38
Wspaniala radosna impreza. dobrego zdrowia, nastroju, wszelkich łask Bożych, bo jakby nie było w jedności siła – łączmy się.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24