W kwietniu 1944 roku do Wilna wkroczyły oddziały Litewskiego Korpusu Lokalnego (LVR). Na Wileńszczyźnie znalazło się łącznie siedem batalionów tej formacji. Wkrótce doszło do walk z oddziałami Armii Krajowej. Na początku maja żołnierze LVR zaczęli dokonywać mordów i grabieży na polskiej ludności. Wywołało to zdecydowaną reakcję ze strony partyzantów AK i walki uległy nasileniu. Do największej bitwy doszło pod Murowaną Oszmianką. Dwie kompanie litewskie stacjonujące w tej miejscowości czuły się bardzo bezpiecznie, ponieważ w pobliskiej Oszmianie znajdował się silny garnizon niemiecki.
W nocy z 13 na 14 maja 1944 roku cztery brygady AK uderzyły na dwie litewskie kompanie w Murowanej Oszmiance i trzecią w sąsiedniej wsi Tołminowo. Piąta brygada osłaniała drogę wylotową na Oszmianę. Litwini mieli przewagę liczebną, ich oddziały liczyły około 750 żołnierzy wobec 600 polskich partyzantów. Walki trwały do rana i zakończyły się zwycięstwem sił polskich. Element zaskoczenia pozwolił Polakom uniknąć poważniejszych strat, zginęło 13 żołnierzy AK, 25 zostało rannych. Straty litewskie wynosiły 50 osób poległych i około 60 rannych. Zdobyto broń, amunicję, żywność, umundurowanie i litewskie tabory. Do niewoli wzięto łącznie ponad 350 litewskich kolaborantów, którzy rozebrani do bielizny zostali uwolnieni i boso skierowali się w stronę Wilna.
Pod Murowaną Oszmianką polskimi oddziałami dowodził major Czesław Dębicki „Jarema”. W akcji brały udział: 3 Wileńska Brygada AK porucznika Gracjana Fróga „Szczerbca”, 8 Oszmiańska Brygada AK porucznika Witolda Turonka „Tura”, 9 Oszmiańska Brygada AK chorążego Jana Kolendy „Małego”, 12 Oszmiańska Brygada AK kapitana Hieronima Romanowskiego „Cerbera”, 13 Mołodeczańska Brygada porucznika Adama Walczaka „Nietoperza”.
W następstwie porażek formacji litewskich w walce z polską partyzantką Niemcy uznali Litewski Korpus Lokalny nieprzydatny i rozwiązali go jeszcze w maju 1944 roku. Litewscy dowódcy LVR zostali aresztowani i osadzeni w niemieckim obozie koncentracyjnym w Salaspils koło Rygi. Ponad trzy tysiące litewskich kolaborantów wywieziono na roboty przymusowe do Niemiec, wielu uciekło z bronią do lasu, a część została wcielona do oddziałów niemieckich.
Tygodnik Wileńszczyzny
Opr. Jan Lewicki
Na podstawie Ckziumragowo.pl/historia
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.