Oznaczenie „Najlepiej spożyć przed...” wskazuje zalecany okres spożycia produktu, dlatego też, zdaniem inicjatorów poprawki, taką żywność zazwyczaj można spożywać dłużej, niż jest to wskazane na opakowaniu; ponadto pomogłoby to ograniczyć marnowanie żywności.
Zgodnie z proponowanymi zmianami za bezpieczeństwo i jakość tej żywności odpowiadałby sprzedawca. Taka żywność mogłaby być sprzedawana zgodnie z procedurą określoną w zasadach handlu detalicznego zatwierdzonych przez rząd i z uwzględnieniem zaleceń zatwierdzonych przez upoważnioną przez rząd instytucję.
Jak już wcześniej zapowiadało Ministerstwo Gospodarki i Innowacji, które było inicjatorem tych zmian, proponuje się, aby sprzedawcy mogli wydłużyć termin przydatności do spożycia tylko wtedy, gdy żywność jest zapakowana w oryginalne opakowanie producenta, nie jest uszkodzona, a konsument jest zrozumiale poinformowany o tym, że taka żywność jest bezpieczna do spożycia po przekroczeniu wskazanego terminu. Na opakowaniu żywności o wydłużonym terminie przydatności do spożycia należałoby też wskazać pierwotną datę ważności.
Zgodnie z projektem, po upływie minimalnego terminu przydatności do spożycia, sprzedawca miałby zakaz sprzedaży suplementów diety, mieszanek dla niemowląt i produktów spożywczych dla nich przeznaczonych, produktów spożywczych specjalnego przeznaczenia medycznego oraz zamienników posiłków służących kontroli masy ciała.
W pierwszym czytaniu za przyjęciem tego projektu głosowało 80 posłów, jeden parlamentarzysta był przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Aby nowe przepisy mogły zostać przyjęte, Sejm będzie musiał głosować jeszcze raz.
Na podst. lrs.lt