Filmowcy z Ameryki zwrócili się do Wileńskiego Biura Filmowego z prośbą o informację. „Litwa to dziesiąty z kolei kraj, gdzie zawitali Amerykanie. Zamierzają filmować w Azji, Ameryce Łacińskiej i Europie. Wilno zachwyciło ich profesjonalizmem i teraz pracują tutaj w ciągu całego tygodnia wspólnie z litewskim zespołem producentów" – opowiedziała dyrektor Wileńskiego Biura Filmowego Jūratė Pazikaitė.
Filmowcy ze Stanów Zjednoczonych już sfilmowali scenę rzucania beczki z piwem z udziałem litewskich siłaczy, produkcję miodu pitnego, interesowali się litewską kuchnią.
„To kolejna okazja, by spojrzeć na Litwę oczami obcokrajowców. Zachwyciło ich piękno naszego kraju i Wilno, litewska gościnność, profesjonalizm. Na przykład, byli pod wrażeniem naszej historii, drewnianych krzyży, tradycji produkcji miodu pitnego, gniazd bocianów. Amerykanie żartują, że Wilno to ich najukochańsze miasto na świecie, gdyż jest unikalne i jednocześnie swojskie" – mówiła producent z „Nordic productions", Milda Leiputė.
Reportaże z Litwy na kanale „Travel Channel" mają się ukazać w końcu tego roku.
W ubiegłym roku nakręcono w Wilnie 37 filmów, z których 11 to zagraniczne. Ich budżet wyniósł ponad 28,2 mln litów, stworzono 3417 miejsc pracy.
Na podst. inf. samorządu miasta Wilna