Stulatka powitała gości z uśmiechem na twarzy i zaprosiła do domu. Wraz z seniorką na gości czekała jej córka Janina, która obecnie mieszka z mamą.

– To dla mnie wielki zaszczyt przyjść dzisiaj do Pani domu i pogratulować pięknego jubileuszu. Swoją pracą i postawą pokazała Pani, że jedną z największych wartości jest pracowitość. Dziękuję za życiowy przykład. Życzę dużo zdrowia – życzył mer Zdzisław Palewicz.

Pani Marianna urodziła się 102 lata temu we wsi Katkuszki. Gdy miała dwa latka, po ciężkiej chorobie zmarła jej mama. Wychowywali ją ojciec i siostra. Ojciec po raz drugi ożenił się dziesięć lat później i z drugą żoną doczekał się ośmiorga dzieci.

Jako nastolatka pani Marianna pracowała w gospodarstwie Nawickich, a później – Lisowskich. W 1947 roku wyszła za mąż za Czesława Zadorockiego, który pracował jako młynarz w Dowbuciszkch. Młoda para po ślubie zamieszkała w tej wsi. W 1948 roku zbudowali własny dom we wsi Stołhany, w którym pani Marianna mieszka do tej pory. Z mężem doczekali się dwójki dzieci. Od 15 lat pani Marianna jest wdową.

– Moja mama zawsze mówiła po polsku, a po zamążpójściu przeprowadziła się na litewską wieś. Tutaj niektórzy żartowali sobie z jej polskiego pochodzenia – opowiadała córka pani Marianny – m Janina. – Miałam brata, ale niestety, tragiczny los spotkał naszą rodzinę, utopił się, gdy był bardzo młody. A ja mam dwójkę dzieci i troje wnucząt, więc moja mama jest bogatą prababcią. Moja mama jest bardzo pobożna. Chodziła do kościoła w Dziewieniszkach, kiedy jeszcze była w stanie.

Walentyna Diuk, specjalistka starostwa, podzieliła się wspomnieniami, jak jeszcze kilka lat temu babcia śpiewała piosenki i opowiadała o swoim życiu, ale teraz ma problemy ze słuchem. Nawet w podeszłym wieku stara się być zajęta.

Starosta Renata Fedotowa wręczyła kwiaty w imieniu mieszkańców całej gminy Paszki, życząc Solenizantce jeszcze wiele lat życia w zdrowiu.

Na podst. salcininkai.lt

• Title Title
• Title Title
• Title Title
•