Jako sześcioletnie dziecko musiał opuścić w latach czterdziestych Wilno. Wraz z rodzibą rafił na ziemie zachodniej Polski. Po latach życia w Wielkopolsce, po okresie życia w Poznaniu, jego związki z Wilnem i Wileńszczyzną odżyły za sprawą "Kapeli Wileńskiej" z Wilna, której stał się solistą oraz konferansjerem.
Jerzy Garniewicz, był artystą estradowym, aktorem Kabaretu Tey, a także przez wiele lat właścielem klubo-restauracji "Kresowa" w Poznaniu, która była miejscem spotkań Kresowiaków rzuconych przez los na ziemie zachodniej Polski.
Jerzy Garniewicz nie godził się, żeby nazywać go repatriantem. Określał siebie, jako ekspatrianat. - To nie myśmy uciekali, tylko granice się przesunęły i stąd nazwa repatrian jest nieprawdziwa - wyjaśniał artysta.
***
Redakcja L24 składa kondolencje Rodzinie oraz łączy się w modlitwie.