Marię od najmłodszych lat uczono pomagać starszym. Ciężka praca fizyczna nigdy nie była jej obca. W 1966 r. Maria wyszła za mąż za Konstantego Stefanowicza i urodziła syna. Rodzina kupiła dom i osiedliła się na chutorze Pakraugle (gmina Niemenczyn).
Pracowała w sowchozie przez około 20 lat. Rodzina Stefanowiczów miała gospodarstwo, hodowała zwierzęta. Jak większość ludzi w tamtym czasie, rodzina zajmowała się rolnictwem i hodowlą zwierząt, sprzedawała na targowisku jajka i produkty mleczne.
Los w ciągu stulecia nie był łaskawy dla Pani Marii – 17 lat temu straciła jedynego syna. Od tego czasu mieszka u syna swojej siostry Joanny - Walentego Marcinkiewicza i jego żony Ireny.
Dziś Marię opuściły już siły, staruszka spędza dni w łóżku, ma słaby słuch, ale nie traci dobrego humoru, obcuje z rodziną. Siostrzeniec jubilatki Walenty powiedział, że Maria lubi dużo czytać, a szczególnie lubi przeglądać i czytać Kalendarz Rodziny Wileńskiej.
„Serdecznie dziękujemy za opiekę nad swoją krewną, rzeczywiście widzimy, że Pani Maria jest kochana, otoczona opieką, że niczego jej nie brakuje. Jesteście pięknym przykładem dla swoich dzieci i wnuków, jak dbać o starszych członków rodziny. Z całego serca dziękujemy za szlachetną i ofiarną codzienną pracę” – siostrzeńcowi i jego żonie podziękowała wicemer Teresa Dziemieszko.
Starosta gminy Niemenczyn Waleria Stakauskaitė cieszyła się, że w imieniu całej gminy mogła złożyć życzenia seniorce, która skończyła 100 lat i przez 100 lat mieszkała w okolicach Niemenczyna.
Z okazji jubileuszu po raz kolejny życzymy Marii Stefanowicz mocnego zdrowia, spokojnych i pogodnych lat życia oraz codziennych radości!
vrsa.lt
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.