Ostoją narodową zawsze byli rolnicy i ich religijne niemal przywiązanie do „świętej ziemi”, na której wspomnienie niejeden prosty człowiek zdejmuje nakrycie z głowy, jak gdyby imię Boskie wspominał… – od napisania tych słów przez Witkacego minęło pół wieku, a ciągle są one aktualne. Potwierdziło to uroczyste świętowanie dożynek starostwa mejszagolskiego, które w tym roku odbyło się w Korwiu.
Wspaniała atmosfera to niewątpliwie zasługa wszystkich instytucji i osób zaangażowanych w organizację uroczystości: Samorządu Rejonu Wileńskiego, Związku Polaków na Litwie, Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie – filii w Mejszagole oraz w Korwiu, Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny, Centrum Rzemiosła Tradycyjnego, wszystkich placówek oświatowych w Mejszagole i oczywiście głównego organizatora – starostwa w Mejszagole, na czele ze starostą Andrzejem Adomaitisem.
W ponad dwugodzinnym koncercie wystąpiły zespoły, soliści i chóry z Mejszgoły, Jawniun, Korwia – słowem lokalny wysyp talentów.
Wśród zaszczytnych gości, którzy swą obecnością podnieśli rangę wydarzenia byli: wicemer podstołecznego rejonu: Lucjana Binkiewicz, wicedyrektor administracji Albert Narwojsz i przyjaciele zza Kuźnicy – jak mówił o nich ks. Józef Obrembski – Towarzystwo Przyjaźni Krotoszyn-Mejszagoła z prezesem Tadeuszem Stachurskim i zastępcą burmistrza miasta Krotoszyn Ryszardem Czuszke.
Ważnym momentem uroczystości dożynkowej było uhonorowanie rolników i podziękowanie za codzienny trud i troskę, by na naszych stołach nie zabrakło chleba powszedniego…