„Proces wydawania zezwoleń na pobyt jest skomplikowany, zaangażowanych jest wiele różnych instytucji, a kończy się to pracami technicznymi – nadaniem numeru PESEL i wydaniem karty. Ten proces nie może być natychmiastowy, trwa jeden lub dwa dni” – powiedziała w czwartek Gudzinskaitė w wywiadzie dla rozgłośni LRT.
Według szefowej Departamentu Migracji, obecnie wydawanie dokumentów ukraińskim uchodźcom wojennym może trwać od trzech tygodni do półtora miesiąca.
„Jeśli sprawa jest w porządku, nie ma pytań i wszystko idzie gładko, obecnie trzeba czekać około trzech tygodni. A jeśli jest to bardziej skomplikowane, jeśli brakuje dokumentów lub nie możemy skontaktować się z osobą, ponieważ ona zmieniła miejsce zamieszkania, może to potrwać nawet półtora miesiąca” – mówiła Gudzinskaitė.
Dyrektor Departamentu Migracji podkreśla, że większość usług jest dostępna dla ukraińskich uchodźców wojennych już po pierwszym dniu rejestracji. Ponadto w związku z ponad dwukrotnym wzrostem zapotrzebowania na produkcję nowych paszportów, Centrum Wydawania Paszportów (ADIC) zmienia procedurę wydawania paszportów – dokumenty te już nie będą wydawane w trybie pilnym (w ciągu dnia lub 5 dni). Gudzinskaitė zaznacza, że taka decyzja umożliwi ukraińskim uchodźcom wojennym szybsze otrzymanie dokumentów.
Jednak w razie nagłej potrzeby, jak mówi Gudzinskaitė, nadal istnieje możliwość zamówienia paszportu w Wileńskim Oddziale Departamentu Migracyjnego jeszcze tego samego dnia.
Na podst. ELTA