Zapusty – to czas, kiedy należy się wybawić, wytańczyć, wyśmiać i wykrzyczeć. Wkrótce nastąpi długi okres wyciszenia. Po zapustach zaczyna się Wielki Post, który trwa do Wielkanocy.
Wszystkim bowiem dobrze wiadomo, że zapusty to czas zabaw i tańców. A tego w Rudominie nie brakowało. Z całej Wileńszczyzny przybyli na święto zespoły, aby rozweselić spragnionych hucznej zabawy ludzi.
Święto rozpoczęli swoim występem gospodarze zabawy zapustowej – Zespół Pieśni i Tańca Ludowego „Rudomianka”. Każdy występ tego zespołu jest osłodą dla oczu i duszy. Tak się też stało i tym razem. „Rudomianka” zachwyciła wszystkich pięknymi polskimi tańcami i pieśniami. Kapela zaś swoim graniem porywała gości do tańca. Dusza się radowała oglądając utalentowaną, przystrojoną w kolorowe stroje młodzież.
Zabawę zapustową w Rudominie swoją obecnością zaszczycili dostojni goście. Na święto przybyli: poseł na Sejm RL z ramienia AWPL-ZChR Czesław Olszewski, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, zastępca mera rejonu wileńskiego Teresa Dziemieszko, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Lucyna Kotłowska, radni Samorządu Rejonu Wileńskiego, starosta Gminy Rudomino Józef Szatkiewicz, prezes Wspólnoty Gminy Rudomino Władysław Kaczanowski oraz przedstawiciele placówek administracyjnych, oświatowych i kulturowych rejonu wileńskiego.
Przybyłych na święto gości serdecznie przywitała dyrektor Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie Wioleta Cereszka. „Bardzo się cieszę, że dziś tak licznie zebrani świętujemy zapusty w Rudominie. Przede wszystkim dziękuję kochanej publiczności. Gdy przychodzicie na nasze imprezy, to święto jest i dla Was, i dla nas” – powiedziała pani Wioleta. Wioleta Cereszka w swoim przemówieniu podziękowała wszystkim, kto przyczynił się do zorganizowania zabawy zapustowej, a szczególnie pracownikom WOK w Rudominie i administratorom filii tej placówki kulturalnej, którzy nie zważając na trudne warunki pogodowe nie szczędzili swoich sił, aby święto było udane.
Zespoły na scenie występowały jeden po drugim.
Z odległego Podbrodzia na święto przybył zespół wokalno-instrumentalny „Wiza” pod kierownictwem Zbigniewa Jedzińskiego. Na gościnnej scenie w Rudominie zaśpiewał zespół wokalny „Marzenie” z Nowych Święcian, którego kierownikiem jest Jelena Gryncewicz. Przed publicznością wystąpili goście z Trok – zespół „Zabawa”, pod kierownictwem Natalii Jefimowej. Wystąpił zespół wokalny seniorów „Pogoda” pod kierownictwem Stanisława Mażejki, działający przy Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Niemenczynie, w wykonaniu którego publiczność podziwiała prawdziwy obrazek zapustowy. Z Suderwy przybyła kapela „Suderwianie”, której kierownikiem jest Edward Michalkiewicz. Na scenie wystąpiła również solistka z Suderwy Aneta Jodkaitė. Grygajcie na zabawie zapustowej reprezentował zespół „Wiosna”. Panie z tego zespołu przebrane w stroje cygańskie zapraszały wszystkich do tańca. Wszystkich gości wzruszył niezwykle piękny występ zespołu „Korzyść” z Mariampola, który zaprezentował wiązankę polskich piosenek. Wspaniały taniec pod piosenkę „Mūsų dienos kaip šventė” (pols. Nasze dni jak święto) znakomitego piosenkarza litewskiego Vytautasa Kernagysa zatańczył zespół „Malwy” z Mariampola. Z tańcem zaś cygańskim wystąpił zespół taneczny „Kropelki”, działający przy Wielofunkcyjnym Centrum Kultury w Mariampolu. Zespół Tańca Ludowego „Hałas” z Czarnego Boru zatańczył polkę litewską „Transferas”. Skoczną polkę wykonał na scenie Zespół Pieśni i Tańca Ludowego „Jawor” z Awiżeń. Publiczność bawił również zespół wokalny „Przyjaciele” z Mickun. Swój dorobek artystyczny zaprezentował zespół wokalny „Ale Babki” z Rudomina.
Szczególnie wszystkich rozweseliły zespoły z Rukojń i Kowalczuków oraz Szumska. Zespół „Echo” zaprezentował publiczności piękną scenkę „Panna na wydaniu”, a następnie zaprosił bliżej sceny wszystkie niezamężne panie. Podczas wykonywania uroczej piosenki o miłości małżeńskiej został rzucony bukiet kwiatów w grono tych panienek, a ta, która go złapała, miała wkrótce wyjść za mąż. Przedstawiciele Szumska i Kowalczuk natomiast przedstawili „Ucztę weselną”. Te dwa przedstawienia wywarły ogromne wrażenie na wszystkich widzów.
Podczas tegorocznych zapustów w Rudominie widzów zabawiał Dominik Kuziniewicz jako słynny gawędziarz Wincuk Bałbatunszczyk z Pustaszyszek, który wraz z Karoliną Petrusewicz, był prowadzącym programu artystycznego. Wszyscy wiedzą, że kiedy na scenę wychodzi Wincuk, zawsze jest wesoło, radośnie. Tak było i tym razem. Wincuk sypał dowcipami jak z rogu obfitości. Na każdej twarzy mimo woli pojawiał się uśmiech.
Organizatorzy zabawy nie zapomnieli również o najmłodszych mieszkańcach Gminy Rudomino. Na nich czekała zagroda dziecięca, gdzie można było świetnie się bawić.
A jakie zapusty bez barwnych, hałaśliwych i wesołych przebierańców, płatających przeróżne figle. Spotkać ich można było na każdym kroku. A to jakaś Cyganka proponowała powróżyć, to czarodziejka chciała zaczarować, to diabeł wszystkich straszył. Wszędzie rozbrzmiewał głośny śmiech, bo wszystkim dopisywał dobry humor.
Zgodnie z wierzeniami w zapusty trzeba dużo jeść. O prawdziwą ucztę dla żołądka również zadbali organizatorzy. Filia WOK w Rudominie, Gmina Rudomino, Wspólnota Gminy Rudomino oraz „Rudomianka” przyszykowały wspaniałe zagrody, w których od jadła i napitków uginały się stoły. Raczono się tu przeróżnymi pysznymi wędlinami, słoniną, galaretą z nóżek wieprzowych, pierożkami o różnym nadzieniu, kiszonymi ogórkami, tradycyjnym chlebem litewskim, obwarzankami, piernikami, pączkami, faworkami, czyli chrustami i innymi pysznościami. A jakie zapusty bez blinów? Gościom one szczególnie smakowały. Chętni mogli również spróbować dania kuchni polowej, która miała do zaproponowania wyśmienitą kaszę gryczaną oraz perłową. Ogrzać się można było kubkiem gorącej herbaty czy też kawy.
Wszystkich przybyłych na święto serdecznie przywitał poseł na Sejm RL Czesław Olszewski, który niezmiernie się cieszył z tego, że może wspólnie z mieszkańcami Rudomina bawić się i obcować na żywo. „Bądźcie szczęśliwi, weseli, aby wszystko u Was było dobrze” – powiedział poseł, życząc wszystkim wiosennego nastroju i dobrej zabawy.
W swoim przemówieniu mer rejonu wileńskiego Maria Rekść cieszyła się z tego, że mieszkańcy Rudomina i goście mogli się spotkać na tym święcie na żywo. Maria Rekść podziękowała organizatorom święta oraz zespołom, którzy przybyli tego dnia na zapusty do Rudomina, aby zabawić wszystkich. „Mamy czas, aby się dobrze zabawić, by następnie czekać na Wielkanoc” – mówiła pani mer. „Szanujmy się na wzajem, cieszmy się z życia, odpędźmy od siebie wszelkie smutki, podajmy sobie na wzajem rękę w geście jedności, braterstwa, aby wszyscy żyli w zgodzie – w rodzinie, na Wileńszczyźnie i w całym kraju” – życzyła Maria Rekść.
Głównym organizatorem zapustów był Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Rudominie. Organizatorzy pragną serdecznie podziękować za wsparcie przy organizowaniu zabawy zapustowej Samorządowi Rejonu Wileńskiego, Starostwu Gminy Rudomino, Wileńskiemu Oddziałowi Rejonowemu ZPL, Wspólnocie Gminy Rudomino, spółce „Nemėžio komunalininkas” oraz partnerom medialnym, m.in. „Tygodnikowi Wileńszczyzny” i portalowi L24.
Andrzej Aszkiełowicz