„Litwa dokona zmiany czasu sezonowego w najbliższy weekend i prawdopodobnie po raz kolejny – na przyszłą wiosnę” – prognozuje przedstawicielka resortu komunikacji Gabrielė Vasiliauskaitė.
„Szkoda, że UE po kilkuletnich dyskusjach nie jest w stanie osiągnąć porozumienia w sprawie zmiany czasu sezonowego. Litwa jest zainteresowana, by szybko i w sposób skoordynowany rozstrzygnąć ten problem, ponieważ mieszkańcy Europy dalej dwukrotnie w ciągu roku odczuwają dyskomfort w związku z reżimem, który ani przystaje do nowoczesnego trybu życia, ani nie jest popierany przez mieszkańców” – dodaje doradca ministra.
Na Litwie, jak i w całej Unii Europejskiej, wskazówki zegarków mieszkańcy przesuwają dwukrotnie w ciągu roku.
Zmiana czasu z letniego na zimowy jest dokonywana w ostatnią niedzielę października o godzinie 4 nad ranem poprzez cofanie wskazówki zegarów na godzinę 3.
Parlament Europejski w 2019 roku opowiedział się za zniesieniem sezonowej zmiany czasu od 2021 roku. Europarlament zaproponował wówczas, by kraje członkowskie, które wybiorą czas letni, ostatni raz przestawiały wskazówki zegarków w ostatnią niedzielę marca 2021 r., a państwa, które wybiorą czas zimowy, zrobiły to w ostatnią niedzielę października 2021 r.
Tym niemniej nie wszystkie kraje UE wyraziły zgodę na odwołanie sezonowego czasu.
Z czasu letniego na zimowy przechodzimy po to, aby jak najskuteczniej wykorzystać światło słoneczne, by w ten sposób oszczędzać źródła energii. Jednak przeciwnicy tego są zdania, że zmiana czasu ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka.
Czas zimowy będzie obowiązywał do końca marca. W czasie jego trwania aktywność dzienną rozpoczynamy wcześniej i kończymy, odpowiednio, również wcześniej.