Pierwsze 10 dni młodzież spędziła w lesie nad jeziorem Juodieji Lakajai, w którym sama musiała ustawić namioty oraz zbudować prycze i półki, a potem wszystko zdemontować i uporządkować teren. Oprócz umiejętności związanych z obozową pionierką młodzi ludzie poszerzyli krąg swoich znajomych, uczestniczyli w licznych zajęciach zgłębiających wiedzę, zdobyli mnóstwo puszczańskich kompetencji, nauczyli się radzić sobie w trudnych sytuacjach, a także udowodnili sobie i dorosłym, że potrafią dobrze się bawić bez telefonów i komputerów.
Kolejnym etapem była ponad 100-kilometrowa wędrówka szlakiem Ejszyszki-Wilno wspólnie z pątnikami XXXI Pieszej Pielgrzymki Miłosierdzia Ejszyszki-Ostra Brama. Podczas upałów, mając odciski i obolałe nogi, należało stoczyć zaciętą walkę ze swoimi słabościami, aby się nie poddać i dojść do końca, by złożyć u stóp Tej, co w Ostrej świeci Bramie, swoje intencje, które nieśliśmy w sercu przez 4 dni podróżowania.
Na zakończenie wypoczynku letniego młodzież udała się do parku wodnego w Druskienikach, by się zrelaksować, a przy okazji podsumować dwutygodniowe przeżycia i wrócić do codzienności.
Serdecznie dziękujemy drużynom harcerskim, biorącym udział w obozie „W jedności siła” za wspólne przygody, a kadrze – za zorganizowanie całego przedsięwzięcia.
Z całego serca dziękujemy naszym rodzicom za sfinansowanie naszego obozu i zaopatrzenie w niezbędny ekwipunek, a Samorządowi Rejonu Solecznickiego za dofinansowanie wypoczynku w ramach projektów letniego wypoczynku dzieci.
Szczerze dziękujemy druhowi Marcinowi Żukowskiemu z Mamą za spełnienie naszego marzenia – proporców drużyn, których wykonanie sfinansowała gmina Kadzidło z wójtem Dariuszem Łukaszewskim na czele.
Niech Bóg ma w opiece każdą osobę, którą spotkaliśmy w czasie trwania obozu: czy to w Lakai, czy na szlaku pielgrzymkowym czy w Druskienikach. Ten kontakt skompensował nam czas, spędzony w zamknięciu podczas kwarantanny i utwierdził w przekonaniu, że rzeczy materialne nigdy nie będą ważniejsze od przyjaznego uśmiechu, pomocnej dłoni i braterskiego uścisku.
Gabriela Mockutė,
drużynowa 8 SDH „Zodiak”