Przesłanie święta
Święto Polonii – uchwalone 20 marca 2002 r. (ustawa o ustanowieniu 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą) ma na celu potwierdzenie więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków, tak mieszkających w Kraju, jak i żyjących poza nim.
Przeszłość narodu musi służyć przyszłości. Trafnie ujął to Papież Jan Paweł II. Definiując misję Polonii i Emigracji wskazywał: „Myśląc o przyszłości nie można odcinać tych korzeni, z których się wyrasta, bo one są kluczem do zrozumienia nas samych”. Człowiek świadomy swej tożsamości – ugruntowanej kulturą i dziedzictwem przeszłości – zachowa swą godność, znajdzie poszanowanie u innych i będzie pełnowartościowym człowiekiem społeczeństwa, w którym wypadło mu żyć. Obchody Dnia Polonii to wyjątkowa okazja przypomnienia o potrzebie ustawicznego budowania i umacniania wspólnoty narodowej.
Warto pamiętać o roli i zaangażowaniu śp. prof. Andrzeja Stelmachowskiego – Marszałka Senatu RP I kadencji i prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w latach 1990-2008, którego celem działań było odbudowanie zaufania i nawiązania współpracy opartej na partnerstwie i dialogu z emigracją niepodległościową oraz Polakami za wschodnią granicą „zapomnianymi” przez pół wieku przez władze PRL. Ważnym dziedzictwem myśli i zaangażowania prof. Andrzeja Stelmachowskiego oraz śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest Karta Polaka.
Polonia i Polacy poza granicą stają dziś przed nowymi wyzwaniami i zadaniami. Priorytetowe staje się wsparcie na świecie nauczania języka polskiego, w języku polskim i wiedzy o Polsce. Konieczne jest upowszechnianie wiedzy nt. korzyści wynikających z dwujęzyczności. Rośnie znaczenie zwiększenia koordynacji i współdziałania Polonii i Polaków za granicą z działaniami Państwa Polskiego. Ważnym wyzwaniem jest zapewnienie polskiego głosu w ważnych i niejednokrotnie jednostronnych debatach historycznych. Ważne zadania dotyczą ochrony polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. Rosnącego znaczenia nabiera rola i promocja polskiej obecności w świecie oraz popularyzowanie wkładu Polaków w rozwój świata i społeczności lokalnych oraz dokumentowanie polskich śladów poza granicami Kraju.
Ilu jest Polaków i jakie drogi wiodły ich na emigrację
Najnowsze dane statystyczne (styczeń 2021 r.) mówią o tym, że w Polsce mieszka 38 mln 244 tys. osób (ponad 37 mln deklaruje polską narodowowść). Szacuje się, że poza granicami kraju żyje ponad 21 mln 200 tys. Polaków i osób polskiego pochodzenia. Tworzą oni w świecie szóstą co do wielkości diasporę po Irlandczykach, Żydach, Ormianach, Albańczykach i Portugalczykach. Polacy żyją na wszystkich kontynentach i praktycznie trudno znaleźć kraj, w którym nie byłoby osób polskiego pochodzenia. Najwięcej naszych rodaków jest w USA – około 10 mln, najmniej – w Lichtensteinie i Mozambiku. Bez przesady więc możemy mówić o tym, że na świecie – we wszystkich jego zakątkach – jest nas 60 milionów.
Burzliwe dzieje Polski, szczególnie od końca XVIII w., kiedy zdrady i rozbiory rodziły zrywy patriotyczne, za którymi szły represje, zmuszały rodaków do dobrowolnej, czy też przymusowej emigracji. Miliony Polaków w ciągu wieków wyemigrowały z Polski w ucieczce przed prześladowaniami, zaborami, wojnami, zostały zesłańcami. W tychże okresach, jak też w niespokojnym – pełnym kryzysów i dwóch światowych wojen – XX wieku, dla wielu powodem do opuszczenia kraju był (i nadal pozostaje) cel polepszenia standardu życia.
Na początku XX wieku transatlantyki wiozły Polaków do wymarzonej Amerykki w poszukiwaniu lepszego życia, a już u jego schyłku setki tysięcy wybierały loty nie tylko do USA, ale też Wielkiej Brytanii. Ameryka była przysłowiową polską „ziemią obiecaną” do czasu otwarcia rynku pracy w Zachodniej Europie w 2004 roku. W Zachodniej Europie od paru dekad Polacy stanowią pokaźną ilość robotników rolnych, a także budowlańców, przysłowiowych hydraulików i innych mniej lub bardziej wykwalifikowanych robotników. Ale też wyemigrowało sporo lekarzy, pielęgniarek, przedstawicieli twórczych zawodów.
Dziś, w pierwszym ćwierćwieczu XXI wieku, wspominając „Wielką Emigrację” z XIX wieku, zdajemy sobie sprawę, że po upływie kilkudziesięciu lat, potomkowie będą się uczyli z podręczników nie tylko o niej i przedstawicielach elit, którzy wówczas tęsknili do Ojczyzny w Paryżu, ale też o „wielkiej emigracji” (ilościowej) rodaków w pogoni za większymi zarobkami, większymi możliwościami – prawdziwymi czy też złudnymi.
Polacy na kontynentach i w poszczególnych krajach
Największe skupisko Polaków poza granicami kraju znajduje się na obu kontynentach Północnej i Południowej Amweryki. Najliczniejsza Polonia jest w USA, gdzie mieszka ok. 10 mln osób polskiej narodowości. Nasi rodacy najczęściej mieszkają w stanach Illinois, Michigan, Wisconsin, Nowy Jork, New Jersey. Najbardziej polskim miastem jest Chicago, gdzie mieszka od 1,5 do 1,8 mln osób uważających się za Polaków. Wielkie rzesze rodaków skupia też Nowy Jork i Detroit.
W Kanadzie zamieszkuje ponad 900 tys. Polaków, skupiają się w takich miastach jak Toronto, Winnipeg, Montreal, Vancouver. Najmniej rodaków znajdziemy w Meksyku – około 6 tys. w Acapulco, Camosun, Mexico City (Meksyk).
Z kolei na południowym kontynencie najwięcej osób polskiego pochodzenia znajdziemy w Brazylii – ok. 1,5 mln: w Kurytybie i takich stanach jak Parana, Rio Grande do Sul, Santa Catarina, Sao Paulo. W Argentynie – ok. 350 tys. polonusów osiedliło się w Buenos Aires, Rosario, Cordoba, Santa fe; a także w Urugwaju – ok. 8 tys. (Montevideo); Chile – ok.6 tys. (Santiago de Chile); Paragwaju – ok. 6 tys. (Asuncion); Wenezueli – ok., 4 tys. (Caracas); Peru – ok. 3 tys. (Lima).
W Europie Zachodniej najliczniejsza polska diaspora znajduje się w Niemczech. Szacunkowo jest to od 1,5 do 2 mln osób. Największe skupiska to Zagłębie Ruhry (700 tys.) oraz Berlin (180 tys.).
Duże skupiska Polaków – tradycyjnie, jak też w związku z wolnym przemieszczaniem się i możnością zatrudnienia po wejsciu do Unii Europejskiej – dziś są we Francji – ok. 1 mln, (Paryż, okolice Lille, Lens, Valenciennes) i Wielkiej Brytanii, gdzie w ciągu ostatnich lat polska diaspora urosła do ponad 900 tys. osób (Londyn, Manchester, Biringham, Szkocja). Rekordy bije również liczba Polaków w Irlandii – około 120 tys.(Dublin, Corc, Limerick, Galway) – obecnie są oni tu najwiekszą mniejszością narodową.
Ponadto liczebnie pokaźne polskie disapory mamy teraz w takich państwach europejskich jak: Holandia – około 200 tys. (Amsterdam, Rotterdam, Brabancja. Haga, Utrecht); Szwecja – około 90 tys. (Sztkholm, Malmo, Goteborg); Norwegia – również ponad 90 tys. (Oslo, Moss, Halden). W Danii, podobnie, jak i w Irlandiii, Polacy stanowią najliczniejszą grupę zatrudnionych obcokrajowców: w kraju liczącym niespełna 6 mln mieszkańców, zatrudnienie znalazło około 50 tys. Polaków (Kopenhaga, Nykobing). „Starą” Polonię w Belgii w ostatnich latach dopełniły rzesze rodaków – obecnie diaspora liczy do 90 tys. osób. Ćwierć z nich posiada obywatelstwo belgijskiie. Największe skupiska to Antwerpia, okręg Limburgia, rejon Liege.
W Środkowej Europie najliczniejszą Polonię mamy w Austrii – ponad 50 tys. (Wiedeń, Graz, Linz, Leoben) i Szwajcarii – okołó 20 tys. (Zurych, Genewa, Lozanna).
Na południu Starego Kontynentu – we Włoszech i Hiszpanii mieszka i pracuje po około 100 tys. rodaków. Znacznie mniej w Grecji – około 12 tys. i Portugalii – zaledwie kilka tysięcy.
Na Słowacji (przy granicy z Polską), w Bułgarii i Rumunii (Bukareszt, Bukowina) doliczymy się od 3 do 6 tys. rodaków. Prawie trzykrotnie jest ich więcej na Węgrzech – około 15 tys. (Budapeszt, Tatabanya, Komarom). Polacy, autochtoniczna ludność, licznie zamieszkują w Republice Czeskiej. Niestety, obserwujemy zmniejszenie się jej liczebności. Obecnie, według oficjalnych danych, mieszka tam około 40 tys. Polaków – głównie na Zaolziu.
Liczną Polonię mamy na kontynencie australijskim – około 200 tys. Największe skupiska to Melbourne i Sydney, mniej liczne – Adelaide, Perth, ale znajdziemy też rodaków w różnych zakątkach tego egzotycznego kraju.
Z kolei na kontynencie afrykańskmim najwięcej Polaków mieszka w Republice Południowej Afryki – około 30 tys., w takich miastach jak Johannesburg i Kapsztad. Zaś na Zielonej Wyspie – w Nowej Zelandii – doliczymy się zaledwie około 4 tys. rodaków skupionych w Wellington, Auckland. Podobną liczbę Polaków odnajdziemy w Izraelu i Emiratach Arabskich (Dubaj, Aby Dhabi).
Najmniejsza liczba osób narodowości polskiej jest w Liechtensteinie, Mozambiku i Andorze. W każdym z tych krajów mieszka 10 Polaków. W Korei Północnej mieszka 11 Polaków. W Papua – Nowa Gwinea i Bangladeszu – 20. Po 50 osób narodowości polskiej mieszka w Pakistanie, Jemenie, Albanii, Watykanie, Mauritiusie. W Afganistanie przykładowo mieszka 100 Polaków. Taka sama liczba jest w Nikaragua i Nigerii.
Rodacy w byłych republikach radzieckich
Na terenie byłego ZSRR znajdują się kraje, w których Polacy stanowią ludność autochtoniczną. Są to Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina. Odpowiednio mieszka tu od 80 tys. (Łotwa – Ryga, Dyneburg, Lipawa, Krasław, Rzeżyca, Ilgawa) do około 200 tys.(Litwa – Wileńszczyzna) i od oficjalnych 144 tys. do 1 mln (Ukraina – Lwów, obwody żytomierski, chmielnicki); od około 295 tys. do 1 mln na Białorusi (obwody: grodzieński, brzeski, witebski, miński).
W Rosyjskiej Federacji oficjalnie narodowość polską deklaruje około 73 tys. osób. Korzenie polskie i pochodzenie, związek z kulturą polską – setki tysięcy obywateli rozsianych po całej Rosji – od Petersburga do Kamczatki. Są to potomkowie zesłańców z czasów Rosyjskiego Imperium jak i ZSRR.
Burzliwe dzieje historii i losy Polaków ilustruje też obecność Polaków w takich krajach jak Kazachstan (około 100 tys. – głównie na północy: Kokczetaw, Karaganda, Akmoła); Turkmenia (około 5 tys.); Uzbekistan (około 5 tys.); Gruzja (około 6 tys.); Mołdowa (około 5 tys.); Estonia (około 3 tys.).
Organizacje polskie i polonijne
W zdecydowanej większości państw, w których mieszkają Polacy, działają organizacje polskie i polonijne. Służą one integracji rodaków, organizowaniu oświaty w języku polskim, pielęgnowaniu i kulturwowaniu tradycji i historii, a także ich propagowaniu oraz promocji Polski w krajach zamieszkania.
Jako Polacy na Litwie możemy być dumni z tego, że działający tu Związek Polaków na Litwie jest jedną z najliczniejszych organizacji skupiających Polaków (ponad 10 tys. ). Jest też partia polityczna – AWPL-ZChR. Ma ona swoich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim, Sejmie RL, sprawuje rządy w dwóch samorządach (wileńskim i solecznickim), a także współrządzi w stolicy i kilku innych rejonach oraz aktywnie uczestniczy w koalicjach.
Jedną z najbardziej reprezentatywnych organizacji Polonii oraz Polaków poza granicami Macierzy jest Rada Polonii Świata. Jest to federacja organizacji zrzeszających Polonię i Polaków poza granicami Polski, która powstała na mocy porozumienia w celu reprezentowania wspólnych interesów Polonii i Polaków na całym świecie. Jej zadaniem jest służba Polonii i Polakom za Granicą w pełnej niezależności od grup gospodarczych oraz interesów indywidualnych, w oparciu o demokratyczne zasady wzajemnego poszanowania, politycznej neutralności i religijnej tolerancji.
Rada Polonii Świata jest kontynuacją Rady Koordynacyjnej Polonii Wolnego Świata, która powstała w 1978 roku na Zjeździe w Toronto. Po zmianach ustrojowych w Polsce w 1989 r., na Zjeździe w Rzymie w 1994 r. zmieniono nazwę na Radę Polonii Świata, rozszerzając swoją działalność o organizacje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
Kronika Rady Polonii Świata
Zakończenie II wojny światowej i nowa fala emigracji Polaków do krajów wolnego świata ożywiły idee powstania światowego Kongresu Polaków, jako wspólnoty zrzeszającej organizacje krajowe. Przywódcy organizacji polonijnych zdawali sobie sprawę, że rozproszona w świecie, prawie 17 milionowa Polonia i Polacy z zagranicy, mogą stanowić znaczącą siłę dbającą o interesy Narodu Polskiego. Tak powstała koncepcja Rady Polonii Wolnego Świata.
W dniach 25-28 maja 1978 r. odbył się w Toronto I Światowy Zjazd Polonii Wolnego Świata. Uczestniczyło w nim 175 delegatów z 18 krajów, oraz organizacje o zasięgu światowym jak SPK, ZHP, Stowarzyszenie Lotników, Światowa Federacja Polek, koło b. Żołnierzy AK. Powołano do życia Radę Koordynacyjną Polonii Wolnego Świata. Przewodniczącym prezydium został prezes KPK mec. Władysław Gertler. Biuro Rady miało swoją siedzibę w Toronto do 2002 roku. Przewodniczącymi Rady byli kolejno przedstawiciele Kongresu Polonii Kanadyjskiej; mec. Władysław Gertler 1979-1980, Jan Kaszuba 1980-1986, inż. Stanisław Orłowski 1986-1994, mec. Marek Malicki 1994-2002. Do 2007 roku przewodniczącym Rady był mec. Les Kuczyński reprezentujący Kongres Polonii Amerykańskiej. Wraz z Jego niespodziewaną śmiercią nastąpiło pewne osłabienie aktywności Rady.
Nowy impuls do reaktywowania RPŚ pod koniec 2010 roku zrodził się w Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, organizacji kontynentalnej, skupiającej organizacje Polonii i Polaków w Europie i na Wschodzie. W 2011 r. powołano Komitet organizacyjny Zjazdu Polonii i Polaków z Zagranicy. Ostatni (III) taki Zjazd miał miejsce w 2007 roku w Warszawie. Nowopowstały Komitet postawił sobie za cel zwołanie IV Światowego Zjazdu Polonii i Polaków z Zagranicy w 2012 roku. Zjazd odbył się we wrześniu 2012 w Warszawie, i wśród wielu istotnych dla Polonii uchwał przyjęto wniosek o reaktywowaniu RPŚ i zwołaniu Zjazdu RPŚ.
Zjazd reaktywujący Radę Polonii Świata odbył się w listopadzie 2013 w Pułtusku, z udziałem 65 delegatów z 32 krajów. Przewodniczącym na czteroletnią kadencję został wybrany Jan Cytowski z Kanady. Kolejny zjazd, w którym udział wzięło 54 delegatów reprezentujących 29 organizacji członkowskich odbył się w Pułtusku 1 maja 2017 r. Na przewodniczącą została wybrana Teresa Berezowski z Kanady.
Na przestrzeni historii Rada była inicjatorem wielu wydarzeń w życiu Polonii.
***
Polacy na kontynentach
Ameryka Północna – 11 mln 500 tys.;
Ameryka Południowa – 2 mln 300 tys.;
Europa (Zachodnia) – 7 mln 100 tys.;
Australia – 200 tys.;
Azja – 106 tys.;
Afryka – 35 tys.
Nasza Gazeta nr 7 (1433)