Departament Statystyki postanowił do 30 czerwca przedłużyć badanie statystyczne dotyczące narodowości, języka ojczystego i wyznania mieszkańców. Rachmistrzowie tym razem już telefonicznie przepytają 40 000 mieszkańców, którzy nie wzięli udziału w ankiecie elektronicznej.
Mieszkańcy, których przepytają rachmistrzowie, będą wybierani drogą losową.
Mieszkańcy będą ankietowani telefonicznie i mailem, a jeśli zmianie ulegną warunki kwarantanny, rachmistrzowie zawitają do domów mieszkańców, z którymi nie uda się skontaktować zdalnie.
Badanie przeprowadza spółka „Eurointegracijos projektai”, która została wyłoniona w trakcie przetargu. Pracownik spółki (rachmistrz) skontaktuje się z mieszkańcem telefonicznie, przedstawi się, poinformuje o prowadzonej ankiecie i zada cztery pytania dotyczące narodowości, języka ojczystego, znajomości języków obcych i wyznania mieszkańców. Rachmistrzowie nie będą mieli prawa zadawać innych pytań.
Przepytani zostaną mieszkańcy od 16. roku życia, w imieniu dzieci na pytania będą mogli odpowiedzieć rodzice bądź opiekunowie.
Departament Statystyki planuje uzyskać odpowiedzi od co najmniej 100 000 mieszkańców i oświadczył, że liczba ta pozwoli mu na pełne odzwierciedlenie sytuacji narodowościowej na Litwie.
Przypominamy, że w związku z nieścisłościami i rozbieżnościami statystycznymi dotyczącymi deklarowanej narodowości w poprzednich spisach ludności Związek Polaków na Litwie (ZPL) przeprowadzi swój spis w celu porównawczo-informatycznym, na potrzeby statystyczne. Stosowną uchwałę jednogłośnie podjął Zarząd Główny ZPL 14 stycznia 2021 roku.
Komentarze
masz rację. Ale może dlatego Dobrovolską tam umieszczono - tak zwani "pożyteczni idioci" są potrzebni wszędzie. Może także dlatego wsadzono ją do ministerstwa sprawiedliwości choć jak się okazało przez lata bezprawnie mieniła się prawniczką i również bezprawnie prowadziła sprawy przed sądem. Ale jak widać na Litwie można nawet kogoś takiego, całkowicie niekompetentnego, uczynić ministrem sprawiedliwości!!! Normalnie śmiechu warte!
A znamy takich zaczadzonych propagandystów z polskojęzycznych mediów (Kurier, ZW) co to wychwalali pod niebiosa urzędowy spis. I tak jak spis tak i ci co go wychwalali skompromitowali się niemiłosiernie. Nie pierwszy zresztą raz i zapewne nie ostatni.
„Nasza akcja ma celu zwrócić uwagę, wyjaśnić naszym mieszkańcom, jak ważne jest wskazanie swojej tożsamości, narodowości w spisie ludności. Będzie też służyć temu, abyśmy mogli porównać dane. Jak wiadomo, w tym roku powszechny spis ludności po raz pierwszy odbywa się drogą elektroniczną i możliwie nie do każdego obywatela, mieszkańca Litwy dotarła informacja o tym, jak ważne jest wskazanie swojej narodowości, by oficjalne statystyki odpowiadały rzeczywistości” – powiedziała wiceprezes ZPL Edyta Tamošiūnaitė
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy....
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.