Dowódca litewskiej straży granicznej mówi, że ustalono różne daty, bo kiedy Litwa podejmowała decyzję w sprawie zniesienia kontroli na granicy, strona polska wysyłała sprzeczne sygnały.
„Tu nie ma pomyłki, bo muszę powiedzieć, że były też niejasne komunikaty polskich kolegów o tym, kiedy planują znieść kontrolę” – powiedział dla BNS Rustamas Liubajevas, szef Państwowej Służby Ochrony Granicznej. Dodał, że pierwzy wariant dotyczył 10 czerwca, a drugi – 14 czerwca.
Polska ogłosiła w czwartek, że w nocy z piątku na sobotę otwiera granice z państwami Unii Europejskiej. Litwa otworzy granicę z Polską – w nocy z czwartku na piątek.
Liubajevas powiedział, że przez pewien czas po zniesieniu kontroli przy polskiej granicy będą jeszcze stały ltewskie patrole, które jednak nie będą przeprowadzać systematycznej kontroli, ale prewencyjnie mogą zatrzymywać obywateli, ostrzegając, że polscy funkcjonariusze jeszcze nie wpuszczają obywateli Litwy.
„Aby nie było tak, że nasi obywatele nie wiedząc jechaliby, a polscy funkcjonariusze ich zawrócili” – tłumaczył.
Oznacza to, że na dzień przed otwarciem granicy przez Polskę, czyli 12 czerwca, Litwini będą mogli podróżować do tego kraju zgodnie z obecnie obowiązującymi wyjątkami w celach biznesowych, zawodowych i naukowych, okazując dokumenty potwierdzające.
Zaś Polacy od 12 czerwca będą mogli wjechać na Litwę, tak jak przed kwarantanną – bez kontroli paszportowej.
UZUPEŁNIONE. Litwa i Polska uzgodniły w końcu, że otworzą granice obu krajów w piątek o godz. 10 – poinformowało w piątek rano litewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Na podst. BNS