„Jeśli chodzi o Cmentarz na Rossie, zainstalowaliśmy już tam dziesięć kamer i za dwa tygodnie podłączymy je do wspólnej sieci, aby można było monitorować zdalnie we wspólnej policyjnej sieci nadzoru, do której spływają dane ze wszystkich kamer” – powiedział dla BNS zastępca dyrektora Administracji Samorządu Miasta Wilno Adomas Bužinskas.
Według niego, instalacja tych kamer była planowana od pewnego czasu, ale prace zostały opóźnione z powodu przedłużających się procedur zamówień publicznych.
W czwartek Prokuratura Okręgowa w Wilnie zwróciła się do stołecznego samorządu z prośbą o zainstalowanie na terenie nekropolii kamer monitoringu w związku z powtarzającymi się aktami wandalizmu skierowanymi przeciwko miejscom spoczynku znanych postaci na tym cmentarzu.
Do ostatniego aktu wandalizmu doszło w maju. Nieznane osoby lub osoba opluły pomnik sygnatariusza Aktu 16 Lutego 1918 roku Jonasa Basanavičiusa, zniszczyły rosnące na grobie kwiaty, skopały i potłukły znicze, zarzucały grób gałęziami.
Prokuratura poinformowała, że podczas dochodzenia w tej sprawie wyszło na jaw, iż kamery monitoringu są zainstalowane na terytorium Cmentarza na Rossie, a także w pobliżu grobu Basanavičiusa, ale nie prowadzą one monitoringu.
Kamery zamontowane na Cmentarzu na Rossie, według Bužinskasa, mogą nagrywać, ale na razie nie mogą przekazywać informacji.
Według prokuratury, na Cmentarzu na Rossie dość często dochodzi do aktów wandalizmu. W roku 2012 i 2017 było zbezczeszczone mauzoleum Matki i Serca Syna.
Na podst. BNS