Często żartuje się, że w tym roku nie trzeba świętować zapustów, gdyż zima nie powróciła po zeszłorocznym spaleniu Marzanny. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy zrezygnować z tradycji, a mówi ona, że zapusty to nie tylko pożegnanie zimowej pory roku, ale też zwiastun wiosny. Ponadto w naszym regionie tradycja przepędzania zimy ma głębokie korzenie.
Jak zwykle Centrum Kultury w Solecznikach zaprosiło mieszkańców na barwne, wesołe i wszystkim bliskie święto. Już od samego rana w centrum miasta rozlokowali się rzemieślnicy oraz twórcy ludowi, którzy zachęcali do odwiedzenia kiermaszu, a zespół „Solczanie”, grupa „Art of Music” i białoruski zespół „Belye rosy” zapraszali do odprowadzenia zimy tańcami i pieśniami. Wchodzących do Centrum Kultury witali przebierańcy, wśród których nie zabrakło takich postaci jak Kanapinis i Lašininis.
Jako pierwsi na scenie pojawili się gospodarze – zespół „Solczanie”, który zaprosił wbarwną i muzyczną podróż. Pieśni i tańce, odzwierciedlające życie codzienne naszych pradziadków zostały nagrodzone owacjami. Przed publiką zaprezentował się chór zespołu, grupa tancerzy oraz najmłodsi tancerze. Następnie na scenie pojawił się przez wszystkich już lubiany zespół „Art of Music”, który w oryginalny sposób przedstawił dobrze znane piosenki.
Gościem święta był zespół „Belye rosy”, który już nie pierwszy raz koncertował na Ziemi Solecznickiej. Jak zwykle weseli i dowcipni tancerze i śpiewacy upletli kolorowy i bliski naszemu regionowi wieniec z muzyki, pieśni i tańców. Ze sceny rozchodził się niepowtarzalny nastrój, szczere słowa pieśni oraz szalone ludowe i cygańskie rytmy.
W trakcie przerwy pracownicy Centrum Kultury w Solecznikach przygotowali dla wszystkich widzów niespodziankę – przebierańcy częstowali wszystkich pysznymi solecznickimi pączkami.
Do pierwszego dnia wiosny pozostało już niewiele, czekamy na słońce, pierwsze kwiaty, rozwijające się pąki drzew oraz w spokoju i skupieniu czekamy na Wielkanoc.
Dziękujemy Centrum Kultury w Solecznikach za to kolorowe, wesołe tradycyjne święto, za piękne sobotnie popołudnie i dobre emocje. Czekamy na kolejne spotkania!
Inesa Suchocka
Na podst. www.salcininkai.lt