Wsparcie ze strony
Jesteśmy różni, więc nieszczęścia przeżywamy też różnie. Oczywiście, na początku po stracie będziecie otoczeni większym zainteresowaniem ze strony dorosłych dzieci, krewnych, przyjaciół. Jednakże trzeba być gotowym na to, że opieka nie będzie trwała długo: nawet przy najbardziej bliskich stosunkach duchowych, ponieważ otoczenie ma wystarczająco swoich trosk.
Między innymi tymczasowo przenosić się do dzieci lub do krewnych nie jest najlepszym sposobem do zwalczania przejmujących myśli. Na pewno będzie trzeba przystosowywać się do innego układu życia w innym miejscu zamieszkania, co może wywołać dodatkowy niepokój i rozdrażnienie. Wyjście optymalne, to gdy ktoś z bliskiej rodziny czasowo zamieszka u was.
Zwalczyć uczucie tęsknoty, jeśli pozostajecie sami, pomóc może na przykład telefon zaufania, centrum pomocy psychologicznej.
Nie szukać winnych
Nie wiedząc jak przeżyć odejście ukochanej osoby, ludzie czasami zaczynają winić siebie w śmierci tej osoby, krewnych, dzieci lub nawet samą zmarłą osobę. Z jednej strony są to emocje, które trzeba z siebie wyrzucić, ale najlepiej jest uświadomić sobie, że w tej śmierci nikt nie jest winien. Tak się stało, że ludzie umierają. Należy to przyjąć, a nie ukrywać się od bliskich i krewnych. Pamiętajcie też, że waszym dzieciom też jest potrzebne poparcie. Bądźcie z nimi, teraz powinniście być razem, ponieważ musicie żyć dla nich i wnuków.
Żyć dalej
Nie miejcie nadziei, że za parę dni zapomnicie o tragedii i stanie się wam lżej. Odwrotnie, z każdym dniem będziecie bardziej rozumieli, że ukochana osoba umarła i więcej nie wróci. Będzie ciężko, ale musicie to przezwyciężyć. Płaczcie, rozmawiajcie z nią, zapisujcie swoje przeżycia. Po jakimś czasie pogodzicie się z utratą. Należy właśnie się pogodzić, ale nie zapomnieć. Osoby, które nie przyjęły do świadomości i nie pogodziły się ze stratą bliskiego człowieka oraz zamknęły się w czterech ścianach, gdzie każda drobnostka, przedmiot przypomina o utracie –skazują siebie na wieczne katusze. Oczywiście nie ma takiej potrzeby wyrzucania zdjęć lub rzeczy (chociaż, jeżeli to wam przyniesie ulgę – zróbcie to). Pamiętajcie, że wasza ukochana osoba nie jest w tym winna, że odeszła, a zdjęcia to pamięć o niej. Zachowajcie obraz ukochanego człowieka w pamięci, ale odpuście, aby była możliwość żyć dalej.
Stopnie powrotu do normalnego życia
- Aby przejść tę próbę, zadbajcie o siebie. Głęboki i długo trwający stres, który przeżywacie może poważnie zaszkodzić waszemu zdrowiu i aby wasi bliscy nie mieli z tego powodu wielkich problemów. Chociażby za względu na nich troszczcie się o siebie.
- Starajcie mniej czasu spędzać w domu. Wyjazd do sanatorium czy w jakąś podróż to nie jest najlepsze wyjście, ale pójście na koncert muzyki klasycznej, do muzeum lub zwyczajnie do kawiarni z koleżanką na pewno nie zaszkodzi.
- Dla uspokojenia duszy częściej zaglądajcie do Domu Bożego. Stojąc przed ołtarzem porozmyślajcie o wieczności: o życiu, o śmierci, o miłości, o czasie, ponieważ sama atmosfera na to nastraja. Działa uspokajająco, uświadamiając sobie, co się stało – a to pomaga złagodzić ból utraty, przyjąć to, co nie można zmienić.
- Starajcie się więcej wychodzić na świeże powietrze – przyroda uspokaja. Można pójść do parku miejskiego lub pospacerować po uliczkach miasta.
- Dobrze też jest zająć się twórczością. Takie zajęcia odciągają od bolesnych myśli i pozwalają stopniowo wrócić do normalnego trybu życia.