Według danych Służby Zatrudnienia, w Jeziorosach (lit. Zarasai) stopa bezrobocia wyniosła 14,4 proc. Spora liczba bezrobotnych była też w Ignalinie – 13,3 proc. i Kalwarii – 12,3 proc.
Jak tłumaczy Służba Zatrudnienia, wysokie bezrobocie w tych miejscowościach jest dlatego, gdyż podaż pracy jest tu wyższa od popytu na pracę. Ponadto ma wpływ położenie geograficzne – są to miasta przygraniczne oraz oddalone od większych miast, gdzie jest większy popyt na siłę roboczą.
Tymczasem najniższe bezrobocie odnotowano w Neryndze – 2,3 proc., Kretyndze – 4,1 proc., rejonie kłajpedzkim – 4,2 proc., Szkudach (lit. Skuodas) – 4,8 proc., Połądze – 5,3 proc.
Wśród największych miast najwyższa stopa bezrobocia była w Kownie (8,8 proc.), najniższa – w Szawlach (5,6 proc.).
W lipcu bezrobocie spadło w 38 z 60 samorządów, w 16 wzrosło, a w 6 pozostało bez zmian.