Minister powiedział dla BNS, że władze stołeczne organizując te ćwiczenia ewakuacyjne „straszą mieszkańców Wilna, wywołują panikę, mimo że w zasadzie nie ma nawet teoretycznej podstawy, by to robić”.
Samorząd miasta Wilna poinformował wczoraj, że 5 września przeprowadzi ćwiczenia ewakuacyjne na wypadek awarii elektrowni jądrowej na Białorusi.
Szef resortu spraw wewnętrznych twierdzi, że Plan Obrony Mieszkańców w razie dużej awarii w przyszłej elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi nie przewiduje ewakuacji mieszkańców Wilna, znajdującego się w odległości 50 km od obiektu. Ewakuacją byliby objęci tylko mieszkańcy, mieszkający w promieniu 30 km od białoruskiej elektrowni.
Według ministra, Wilno leży w tak zwanej 100-kilometrowej strefie, gdzie przewidziane inne działania ratownicze mieszkańców.
Misiūnas dodał, że stołeczny samorząd planowane ćwiczenia ewakuacyjne nie uzgodnił z ministerstwem, policją czy strażakami.
Na podst. BNS