Na szczególną uwagę zasługuje zajęcie edukacyjne ze słomą, które odbyło się w Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Rudominie. Zajęcie to poprowadziła znana na Wileńszczyźnie artystka ludowa, mistrzyni ceramiki, kierowniczka studium ceramiki w Oddziale w Glinciszkach Ośrodka Kultury w Niemenczynie Margarita Čekolis oraz Wiktor Kutka z Bezdan.
Rzemiosło ludowe jest pasją życiową Margarity Čekolis. Założyła ona w 1997 roku w dawnym pałacu Jeleńskich w Glinciszkach studio ceramiczne, którego jest niezawodnym kierownikiem. Już od ponad 20 lat Margarita Čekolis prowadzi w Glinciszkach wakacyjne warsztaty lepienia z gliny dla dzieci i dorosłych „Lato z gliną”. Głównym obszarem działalności studia jest ceramika. Jednak artystka ludowa nią się nie ogranicza. Margarita Čekolis pielęgnuje również inne dawne rzemiosła ludowe. Artystka naucza wszystkich chętnych sztuki tworzenia różnych wyrobów z papieru, a w szczególności podwileńskich palm bibułowych, opartej na dawnych tradycjach sztuki malowania pisanek woskiem, produkcji zabawek dekoracyjnych ze słomy. Studio w Glinciszkach jest miejscem, w którym można zanurzyć się w twórczy świat i stworzyć własne ekskluzywne dzieło.
Rzemiosło ludowe odgrywa też ogromną rolę w życiu Wiktora Kutki z Bezdan. Szczególnie się ciekawi wyrobami ze słomy. Tajniki tego rzemiosła poznawał na Białorusi. Wiktor Kutka – artysta ludowy wysokiej klasy. Potrafi wykonać ze słomy przeróżne cudeńka – piękne kapelusze, interesujące aplikacje oraz anioły. Jest nauczycielem Margarity Čekolis. To właśnie on nauczył panią Margaritę sztuki wyrabiania kapeluszy ze słomy.
Podczas zajęcia edukacyjnego w WOK w Rudominie administratorzy oddziałów mieli okazję zapoznać się ze sztuką wyrabiania przeróżnych dzieł ze słomy. Margarita Čekolis opowiedziała o szykowaniu słomy do pracy: kiedy powinna być zbierana, jakiego powinna być koloru i długości. Proces przygotowania surowca obejmuje następujące etapy: siew jesienny lub wiosenny, koszenie sierpem, suszenie, czyszczenie i sortowanie. Źdźbła są pozbawione nasion, węzłów i segregowane według średnicy i długości zależnie od przeznaczenia.
Administratorzy zapoznali się też ze sztuką plecienia słomianych „pająków”, która jest jedną z najstarszych gałęzi sztuki tradycyjnej. „Pająki” to ozdobne, wiszące konstrukcje ze słomy, które plemiona słowiańskie i bałtyckie zawsze trzymały w domu w najbardziej zaszczytnym miejscu. Zebrane są z lekkich, słomianych rurek, wypełnionych tylko nieważkością i ażurem. Dzięki swej formie i lekkości są w ciągłym ruchu, obracając się w różnych kierunkach.
„Pająki” podwieszone do sufitu przypominają misternie utkaną pajęczynę i prawdopodobnie stąd pochodzi ich nazwa. Dawniej wierzono, że „pająk” ma na celu objęcie ścisłą ochroną całego domu oraz jego domowników. Według dawnych wierzeń, co roku należało powtórzyć cykl: spalić starego „pająka”, a na jego miejsce zawiesić nowego. Wieszano je również nad kolebką dziecka oraz nad głowami pary młodej podczas wesela, by nic co złe im się nie przytrafiło. Słomiane wyroby dekoracyjne były obowiązkowym elementem obchodów wielu świąt. Bardzo często wyplatane „pająki” wieszane pod sufitem w okresie Wigilii czy Wielkanocy miały zapewnić pomyślność domostwu. „Pająki” wieszano też nad stołem wielkanocnym i bożonarodzeniowym, tworząc w ten sposób świąteczną przestrzeń harmonii, piękna i porządku na stole.
Wiktor Kutka zaś zapoznał wszystkich ze sztuką plecienia słomianych pasów.
W drugiej części zajęcia edukacyjnego wszyscy mogli własnoręcznie wykonać różnorodne wyroby ze słomy.
Uczestnicy tego zajęcia edukacyjnego treściwie spędzili czas oraz nabyli nowe umiejętności, które będą mogli wykorzystać w swojej pracy zawodowej.
Andrzej Aszkiełowicz