Instytut Myśli Polskiej w Wilnie zaprosił we wtorek do Domu Kultury Polskiej na spotkanie z Krzysztofem Staniosem oraz innymi przedstawicielami Instytutu im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie, a także na pokaz filmu dokumentalnego pt. „Rewolucja totalnej wolności” w reżyserii Jarosława Mańki.
„Temat, wydawałoby się, jest taki dla nas daleki, odległy, wcale nas niedotyczący, ale to są tylko pozory. Zapoznamy się z pewnymi rzeczami, które odbywają się dziś na naszych oczach, które można ująć w kilku zdaniach jako rewolucja kulturowa, ideologiczna – wymierzona w porządek tradycyjny, przede wszystkim w rodzinę, wartości chrześcijańskie” – zagajając spotkanie powiedział Tadeusz Andrzejewski, dyrektor Instytutu Myśli Polskiej w Wilnie. Podkreślił, że osoby, które promują nową ideologię gender, próbują społeczeństwu na siłę narzucić swoją wizję i „wcale tu nie chodzi o tolerancję”.
„Jesteśmy świadkami tego, jak ta ideologia dotarła do naszego miasta, np. tzw. parada równości. Już nie wystarczy im sam przemarsz, ale żądają afirmacji swojej działalności” – mówił Andrzejewski. Dyrektor Instytutu Myśli Polskiej w Wilnie przytoczył też świeży przykład z Polski i Australii o tym, jak hejtowani są stronnicy tradycyjnej rodziny i wartości chrześcijańskich. Chodzi o hejt wobec znanej polskiej mistrzyni windsurfingu Zofii Klepackiej, która na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieściła wpis o tym, że sprzeciwia się Karcie LGBT+, czyli seksualizacji dzieci w szkołach. Naraziła się tym niektórym środowiskom, które zaczęły ją atakować, próbując pozbyć ją medali, wymusić na sponsorach, by przestali ją sponsorować itd. Na szczęście władze nie dopuściły do tego. Całkiem inny los, jak opowiadał Andrzejewski, spotkał znanego australijskiego rugbystę Israela Folau, praktykującego chrześcijanina, który za krytykę homoseksualistów został usunięty z reprezentacji. „Człowiek okazał się bez pracy, bo był wierny swoim przekonaniom. Więc na tym polega ta tolerancja i wolność, której niby domagają się te środowiska?” – pytał retorycznie dyrektor.
Właśnie o źródłach rozprzestrzeniających obecnie w Europie ruchów, które pod hasłami wolnościowymi chcą zburzyć chrześcijańską cywilizację, opowiedział pokazany podczas spotkania film dokumentalny pt. „Rewolucja totalnej wolności” w reżyserii Jarosława Mańki. Pokaz tego filmu w Wilnie odbył się dzięki uprzejmości Instytutu im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie, który aktywnie wspierał powstanie tej produkcji.
„W lutym byłem tu u państwa z filmem „Fatima, orędzie wciąż aktualne” młodego krakowskiego reżysera Jarosława Mańki. Tym razem przyjeżdżamy do państwa z jego najnowszym filmem, który dotyka problemu dnia dzisiejszego w całej Europie. Tylko pozornie nie dotyka Litwy, ale na pewno to odczujecie. Jak 15 lat temu organizowaliśmy pierwsze konferencje dotyczące zagrożenia ze strony gender, wszyscy się pukali w czoło i mówili: „W Polsce katolickiej to nie przejdzie!”. No i proszę, po tylu latach przychodzi” – powiedział przed pokazem filmu Krzysztof Stanios z Instytutu im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
Film opowiada o rozwoju rewolucji obyczajowej z końca lat sześćdziesiątych ub. wieku, której skutki odczuwamy do dziś. To m.in. coraz większa liczba zwolenników legalizacji aborcji, wprowadzenie do porządku prawnego małżeństw homoseksualnych, przyznanie przywilejów osobom LGBTQ, instytucjonalne zredefiniowanie pojęcia rodziny i stopniowe ograniczanie praw rodzicielskich.
„To jest film o pokoleniu 1968 roku, czyli tych, którzy stanowią w tej chwili trzon zarządzający strukturami Unii Europejskiej. Ich stanowiska decyzyjne odczuwamy tak w Polsce, jak i na Litwie oraz w wielu innych państwach. Są kraje, które potrafią się postawić, ale są też takie, które potrafią przyjąć dyktat” – mówił Stanios. Dodał, że film pokazuje, jak to pokolenie wywołało rewolucję obyczajową, seksualną przede wszystkim, której zadaniem jest rozwalenie tradycyjnej rodziny. „Żeby ją rozwalić, to trzeba wyrównać prawa normalnych małżeństw z prawami tej społeczności, której się wydaje, że mają mieć takie sama prawa. To o tym generalnie jest ten film” – mówił Stanis przed wileńską prezentacją filmu. Zaprosił też do dyskusji po pokazie.
Film miał premierę w Polsce w marcu tego roku i wzbudził wielkie zainteresowanie wśród widzów.
Komentarze
Na Litwie taką ostoją normalności jest AWPL-ZCHR, która broni chrześcijaństwa, tradycji, wiary, wartości, rodzin.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.