Reprezentująca obywatela Izraela, Józefa Icchaaka, Europejska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do Sądu Rejonowego w Wilnie o zakaz prac rekonstrukcyjnych na terenie Pałacu Sportu, gdzie kiedyś znajdował się cmentarz żydowski. Zdaniem Icchaaka, prace mogłyby naruszyć szczątki jego przodków.
Mindaugas Sinkevičius, kierownik „Turto bankas” roszczenia nazwał manipulacjami, które podżegają do nienawiści na tle narodowościowym.
Sinkevičius twierdzi, że propozycje projektu zostały zaakceptowane przez Europejski Komitet Konserwacji Cmentarzy Żydowskich, Litewską Wspólnotę Żydowską oraz inne organizacje.
Faina Kukliansky, przewodnicząca litewskiej społeczności żydowskiej, powiedziała, że społeczność opiera swoje zdanie na stanowisku wyrażonym przed 10 laty przez Europejski Komitet Ochrony Cmentarzy Żydowskich, który stwierdził, że rekonstrukcja Pałacu Sportu nie naruszy szczątków.
Zdaniem przedstawicieli Europejskiej Fundacji Praw Człowieka, szczątki znajdują się nie tylko na oficjalnym cmentarzu, ale także pod budynkiem Pałacu Sportu, dlatego nie jest możliwym, by ich nie naruszyć podczas prac.
Fundacja podkreśliła również, że nie do przyjęcia jest fakt, że na miejscu pochówku będą odbywały się koncerty, podczas których ludzie tańczą, piją alkohol i bawią się.
W 2016 r., zainicjowaną przez wilniankę – Rūtę Bloštein – petycję przeciwko renowacji Pałacu Sportu podpisało około 40 tysięcy osób, a 12 amerykańskich kongresmenów wystosowało list wzywający do wstrzymania projektu.
Na podst. BNS