Toksyczna matka to taka, która nie wytworzyła z dzieckiem prawidłowej, bezpiecznej więzi i nie jest w stanie we właściwy sposób odpowiadać na potrzeby potomstwa. Takie matki wychowują dzieci zlęknione, z niskim poczuciem własnej wartości i innymi problemami emocjonalnymi. Raniące słowa usłyszane w dzieciństwie od najważniejszej osoby, pozostają w głowie już na zawsze i wywierają destrukcyjny wpływ na dorosłe życie.
„Duże dziewczynki nie płaczą”
Płacz jest naturalną reakcją i nie należy jej tłumić. Karanie, wyśmiewanie, bagatelizowanie czy ignorowanie płaczu sprawia, że dziecko uczy się ukrywać emocje. To negatywnie wpływa na jego psychikę i relacje z innymi ludźmi. Mówiąc, że duże dziewczynki nie płaczą toksyczna matka wysyła sygnał, że nie mamy prawa do słabości i nie powinnyśmy pokazywać swojego niezadowolenia. Daje dziecku do zrozumienia, że powinno umieć lepiej sobie poradzić ze swoim problemem.
Płacz to prośba o uwagę, wysłuchanie, zrozumienie i wsparcie. Toksyczne matki ją odrzucają.
„Na miłość trzeba sobie zasłużyć”
Miłość macierzyńska rządzi się innymi prawami niż partnerska. Jest bezwarunkowa i nigdy się nie kończy. A przynajmniej powinna taką być. Jednak toksyczna matka często chce, aby dzieci odpowiednim zachowaniem zaskarbiły sobie jej względy. Chce, żeby zabiegały o jej zainteresowanie i miłość.
Toksyczna matka wysyła wiadomość „będę cię kochać, ale tylko dopóki jesteś dobra, dopóki jesteś taka jak ja chcę, żebyś była”. Dziecko uczy się, że kiedy ma gorszy dzień, popełnia błędy lub coś mu nie wychodzi nie zasługuje na miłość. A przecież wtedy potrzebuje jej najbardziej. W relacji z toksyczną matką miłość może się pojawiać i znikać w zależności od sytuacji. Jest nagrodą, a nie czymś oczywistym i stałym.
„Są dobre i złe dzieci”
Dzielenie dzieci na te dobre i te złe wyrządza im ogromną krzywdę. Dobre są te, które spełniają wszystkie życzenia i oczekiwania toksycznej matki. Całkowicie podporządkowane i żyjące tylko po to, by ją zadowolić. Na miano złego dziecka można sobie zasłużyć każdą drobnostką, która nie spodoba się rodzicielce.
Toksyczne matki często chwalą dzieci sąsiadów dając do zrozumienia swojemu potomstwu, że jest gorsze. Porównywanie do innych i krytykowanie za każdą drobnostkę wyrządza ogromne szkody we wrażliwej psychice młodego człowieka. To rujnuje samoocenę, a dodatkowo rodzi niechęć do innych ludzi.
„Zadaniem rodziców jest wychowywać dzieci, a nie rozczulać się nad nimi”
Toksyczna matka nie jest zainteresowana potrzebami dziecka i nie zamierza ich spełniać. Skupia się na sobie i swojej wizji macierzyństwa. W tym modelu nie ma miejsca na drugiego człowieka. Jest tylko ona. Dlatego ignoruje prośby i pragnienia dziecka. Nie słucha go. Wychowanie traktuje wręcz jak tresurę. Uważa, że dzieci są jej poddane, powinny jej służyć i wypełniać jej polecenia.
Bagatelizuje troski i problemy potomstwa. Nie uważa ich za swój problem. Jest oschła, nieczuła i egoistyczna. Dzieci traktuje przedmiotowo.
Na podst. Onet.pl